"NIEMORALNE DECYZJE"
Autor: Patrycja Strzałkowska
Wydawnictwo: PascalRok wydania: 2019
Rodzaj literacki: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 400
"Co zrobisz, gdy spotkasz miłość, która budzi najgorsze instynkty?"
Opis książki:
"Leila i Bartek. On, pracownik tajnych służ, oskarżony o brutalny gwałt. Ona, uznana psycholog, która swoje problemy rozwiązuje kokainą. Przypadkowe spotkanie, spontaniczny seks, luksus i układy - to początek niebezpiecznego związku. Ale gorące uczucie może nie wystarczyć, by ukryć sekrety przeszłości, bo...
NIC NIE JEST TAKIE, JAKIE SIĘ WYDAJE.
Zobacz do czego zdolni są kochankowie i dokąd może zaprowadzić pożądanie."
(opis pochodzi z książki "Niemoralne decyzje")
Moja opinia:
Pewnego dnia trafiłam, całkiem przypadkowo, na recenzję książki "Niemoralne decyzje" Patrycji Strzałkowskiej. Już sam tytuł przykuł moją uwagę, gdyż lubię czasem sięgnąć po pikantne lektury, a ta na taką wygląda. Ta recenzja była pozytywna i bardzo zachęcająca. Nie mogłam obejść się smakiem czytelniczym i ją sobie zamówiłam. Czekałam z niecierpliwością aż do mnie dotrze i będę mogła delektować się jej wnętrzem. Wobec powieści miałam wysokie wymagania i oczekiwałam czegoś naprawdę wow. Ubolewam jednak nad tym, iż przez zdecydowaną większość książki uważałam, że jest po prostu średnia. Prosty język w powieściach zazwyczaj mi nie przeszkadza, tym razem jednak niektóre dialogi trochę mnie drażniły swoją prostotą. Ponadto, wydaje mi się, że my kobiety sięgając po powieść tego rodzaju, myślimy iż trafimy w niej na niegrzecznego mężczyznę, który pomimo swojego czarnego charakteru, spodoba nam się, a jego namiętność nas rozpali. Tu niestety, główny bohater w moich oczach, to gburowaty typek, który swoją osobą mnie drażnił. Leila, to bardziej interesująca postać, lecz również z wadami. Pomimo tych wad, autorka zakończeniem uratowała całą książkę. Takiego finiszu kompletnie się nie spodziewałam. Zapomniałam o wszystkich wadach tej powieści i po zamknięciu ostatniej strony, nadeszło to wyczekiwane wow. Z prostego romansu książka przeobraziła się w powieść psychologiczną i w tym wydaniu podoba mi się najbardziej. Myślę, że warto było trochę ponarzekać i poczekać na moment, który wbija w fotel. Choć fabuła wydaje się przewidywalna, to należy uważać z wypowiedzeniem tego na głos, gdyż nadejdzie moment, w którym wszystko wywraca się do góry nogami i staje się coś, czego przewidzieć się nie dało.
Patrycja Strzałkowska - autorka bestsellerów "Welcome to Spicy Warsaw" i "Cover girl". Znana na instagramie jako @patrycjastrzalkowska. Blogerka i wizażystka, uczestniczka popularnych reality show, młoda mama.
Po tytule nie spodziewałabym się, walorów psychologicznych.
OdpowiedzUsuńKsiążki są pełne niespodzianek :)
UsuńGdzieś już spotkałam ten tytuł i kto wie może przeczytam. Dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńJak się skusisz, to koniecznie napisz swoje wrażenia po przeczytaniu tej lektury.
Usuń