"STROICIELKA DUSZ"
Autor: Aldona BognarWydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 352
Rodzaj literatury: Literatura współczesna
Rok wydania: 2018
Cztery kobiety, których życie zupełnie się różni, ich charaktery również są inne, a jednak coś je połączyło.
Julita, najmłodsza z całej czwórki, to dziewczyna z pasją, kocha taniec i ciężko pracuje na treningach. W jej życiu wydarzyła się tragedia, bardzo szybko musiała dorosnąć i stać się odpowiedzialną osobą.
Dagmara prowadzi zwykłe, dość nudne życie. Praca - dom, praca - dom i tak w kółko. Do tego zamartwia się o wszystko i o wszystkich, a każdy żart w jej stronę traktuje jak atak na nią. Jej pasją jest tworzenie biżuterii i potrafi wyczarować istne perełki.
Łucja straciła męża i pozostała z dwoma córeczkami. Jest jej bardzo ciężko, nie może poradzić sobie ze śmiercią ukochanego.
Eliza zamknęła się w swej twardej skorupie i sprawia wrażenie niedostępnej. Przez swą postawę sprawia wrażenie innej, aniżeli jest.
Kobiety na forum trafiają na niecodzienną ofertę dostrajania duszy do harmonii świata, decydują się pójść na spotkanie i zobaczyć jak będzie.
Po spotkaniu ze stroicielką dusz każda z bohaterek wychodzi z karteczką, na której widzą prawdę o sobie. Tylko do nich należy decyzja czy wezmą na poważnie słowa o samych sobie, jak również czy zaczną coś zmieniać w swoim życiu. Kobiety spotykają się przy najgorszej kawie na świecie i dyskutują o swych przeżyciach.
Wystarczy tylko kilka słów prawdy o samym sobie, aby wiele zmienić w swym życiu. To najważniejsza prawda wyciągnięta z powieści. Nie musi to być książkowa stroicielka dusz, może być to przyjaciel, bądź osoba postronna. Wystarczy, że ktoś nam wskaże nasze błędy, delikatnie naprowadzi na drogę, którą krocząc odnajdziemy nasze szczęście.
Autorka wykreowała cztery zwykłe kobiety, takie które w zwyczajnym życiu się spotyka. Każda ma swoje problemy i troski, jak również swoje szczęścia i marzenia. Nie da się ich do siebie porównać, gdyż są zupełnie inne, a i po co to robić? Jednak to co ich łączy, to poszukiwanie czegoś, co uspokoi ich dusze, co złagodzi ich smutki. Natrafiły na stroicielkę dusz, która dla każdej jest zupełnie inna, podchodzi do nich w sposób, który uważa, że jest odpowiedni. Oczywiście tę postać potraktowałam, jako zupełnie nierealną. Nigdy nie byłam u wróżki i nie wierzę w takie cuda. Może dlatego ta postać bardziej przypomina mi bohatera z książek fantastycznych. Mimo to potraktowałam ją tak, jak gdyby do każdej z tych czterech kobiet przemawiał przyjaciel, ktoś bliski, kto ma dosyć bycia łagodnym i mówienia samych przyjemnych rzeczy, a tym razem przemawia konkretnie i dosadnie. Jestem zdania, że tak czasami trzeba, aby otworzyć oczy, aby obudzić się i wziąć się w garść. Zatem jak najbardziej pomysł autorki na bohaterów mi się podoba.
Powieść czyta się szybko i zdecydowanie nie nudzi. Trochę się przeraziłam na początku, gdy jedna z bohaterek nie szczędziła ostrego słownictwa, lecz na szczęście później przestało mi to zupełnie przeszkadzać, tym bardziej, że tylko ta jedna miała takie zdolności co do wypowiadania się. Każda z czterech głównych bohaterek ma swój rozdział, a są one wymieszane i przedstawianie po trochu. To sprawia, że czyta się cztery różne historie, które urywane są w najlepszych momentach i z niecierpliwością czeka się na powrót do tej postaci, aby dowiedzieć się co dalej się wydarzyło.
Moim zdaniem "Stroicielka dusz" jest ciekawą i wciągającą powieścią dla kobiet. Można w niej odnaleźć coś dla siebie, można wyciągnąć jakieś wnioski, bądź po prostu w sytuacji gdy ma się idealne życie, po prostu je docenić.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Ciekawie skonstruowane bohaterki, na pewno każda czytelniczka będzie mogła się z którąś z nich utożsamiać. Zapisuje sobie tytuł, bo chyba potrzebuję takiej książki z przesłaniem
OdpowiedzUsuńDokładnie. Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. Miłego czytania życzę.
UsuńMyślę, że ta książka doskonale sprawdzi się w jeden z jesiennych wieczorów. 😊
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńChętnie dowiedziałabym się, jak potoczyły się ich losy :D
OdpowiedzUsuńMoże skusisz się na książkę?
Usuńsuper blog
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńBardzo ładne zdjęcia :) trochę mało tej opinii, ale i tak wiem, że spodobałaby się mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńBardzo lubię gdy w książce poznajemy opowieści kilku przyjaciółek. Ta książka już gdzieś mi mignęła, będę musiała bliżej się z nią zapoznać :)
OdpowiedzUsuńZatem życzę miłego czytania.
Usuńprzeglądałam ją w księgarni i już mam na liście :)
OdpowiedzUsuńZatem życzę miłego czytania.
UsuńWidzę typową obyczajówkę... niestety nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego i ja to rozumiem :)
Usuńfajna
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńCzytałbym!
OdpowiedzUsuńFantastycznie!
UsuńCałość wydaje się niezła, ale wydaje mi się, że byłoby o wiele ciekawiej, gdyby ta stroicielka dusz faktycznie była tworem fantastycznym, wtedy skusiłabym się na tę książkę. Obawiam się jednak, że obecność wróżki jakoś mnie zniechęca i nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c:
mrs-cholera.blogspot.com
Nie będę zatem namawiać, skoro nie czujesz się zachęcona do przeczytania tej książki. Choć może kiedyś się skusisz mimo tej wady, która Ci przeszkadza.
UsuńPięknie się zapowiada ta książka ;*
OdpowiedzUsuńPrzeczytasz tę książkę? Jeżeli się skusisz, to życzę miłego czytania.
UsuńWygląda bardzo ciekawie, na pewno zapamiętam sobie ten tytuł!
OdpowiedzUsuńZatem życzę miłego czytania.
Usuń