"Pułapka" Lilja Sigurdardóttir



"PUŁAPKA"
Cykl: Reyjkavik Novik (tom 1)
Autor: Lilja Sigurdardóttir
Tłumaczenie: Jacek Godek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 296
Rodzaj literacki: thriller/kryminał/sensacja

"MATKA, KOCHANKA, PRZEMYTNICZKA"


Sonja jest po rozwodzie. Po tym jak jej mąż nakrył ją w łóżku z inną kobietą, zakończyło się ich wspólne życie. Kobiecie nie pozostało nic, nie otrzymała również prawa do opieki nad synem. Widuje go rzadko i bardzo za nim tęskni. Nie ma pieniędzy, by utrzymać dziecko i stworzyć mu dobrych warunków. Dlatego w chwili, gdy zostaje jej oferowana spora gotówka w zamian za przemyt narkotyków, podejmuje się tego. Wierzy, że to jej pomoże odzyskać syna. Swoje zadanie wykonała perfekcyjnie, jednak nie tak łatwo jest jej odmówić kolejnych. Z tego świata ciężko się wycofać, tym bardziej, że jest sterowana przez kogoś, kto ma ją w garści. Kobieta znajduje się w pułapce. Czy uda się jej w końcu z niej wydostać?

Biorąc w ręce książkę, od razu rzuca się w oczy fakt, że nie jest ona gruba. Do głowy nasuwa się jedna myśl, jest to kryminał, więc akcja będzie gonić akcję. Czułam już jak przewracam szybko strony, czułam te emocje, które będą mi towarzyszyły. Jednak niestety było inaczej. Odniosłam inne wrażenie. Na początku nie zostałam pochłonięta przez tę lekturę, szło mi nawet opornie. Czytałam ją zatem przez ponad dwa tygodnie. A to oznacza jedno, musiałam czytać jeszcze inne książki w międzyczasie, gdyż w tej było mi zbyt mało wrażeń. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Książka miała potencjał, świetny był na nią pomysł. Bohaterowie są również ciekawi. Wszystko się zgadza, wszystko jest na plus, a mimo wszystko czegoś zabrakło. Cieszę się, że ten kryminał miał jednak momenty naprawdę interesujące, które nie pozwalały odłożyć mi go na bok i do niego nie powrócić. Z pewnością przyciągnął mnie na tyle, bym była ciekawa zakończenia, które ku mojemu zaskoczeniu było naprawdę dla mnie nieprzewidywalne. Takiego zakończenia bym się nie spodziewała. Czy sięgnę po kolejny tom, gdy wyjdzie w Polsce?  Pewnie z ciekawości tak.

Autorka stworzyła i wykreowała dosyć ciekawe postacie. Główna bohaterka, która wpadła w pułapkę spotyka się z kobietą, którą poznajemy ze spotkań dwóch "zakochanych" pań, jak również z przesłuchań, w których uczestniczy. Jest również były mąż Sonji, który odebrał jej syna, a uraza po rozwodzie do kobiety jest ogromna. Pojawia się również celnik, który również odgrywa jedną z główniejszych ról tej powieści. Mogłabym o nich wiele opisać, lecz jak wiadomo nie fajnie jest zdradzać zbyt wielu szczegółów czytelnikom, którzy mają tę książkę jeszcze przed sobą. A z całą pewnością, nawet najmniejszy szczegół mógłby doprowadzić do rozwiązania zagadki. A chciałabym abyście pozostali w nieświadomości, tak jak ja podczas czytania.

Jest wiele sytuacji w życiu, wiele przykrych zdarzeń, a mając miękkie serce łatwo jest je poruszyć. Mnie wzruszyła pewna staruszka, która lata swej starości spędza w ośrodku, który powinien być dla niej bezpiecznym schronieniem. Odwiedza ją mąż, który bardzo ją kocha i za każdym razem obiecuje, że już niedługo...Co oznaczają jego słowa? Przy tej historii nie da się nie wzruszyć, nie da się przejść obojętnie i po prostu zapomnieć.

Wydawało mi się, że wątek związku dwóch kobiet będzie wzbogacał kryminał i doda mu pikanterii. Niemniej jednak jak dla mnie był słaby. Gdy tylko się zaczynał, wpadałam w czytelniczą nudę. Oczekiwałam chyba czegoś innego i wydaje mi się, że właśnie te wątki spowolniły moje pochłanianie lektury. Ten związek nie wywołał na mnie wrażenia, ani nie przyciągnął do siebie uwagi. Już bardziej interesujące były dla mnie przesłuchania Agli.

Jak widać kryminał ten ma swoje plusy i minusy. Nie potrafię napisać, których ma więcej. Pod uwagę trzeba też wziąć fakt, że minęło dobrych kilka dni po przeczytaniu przeze mnie tej lektury, zatem miałam czas na ochłonięcie i poukładanie sobie w głowie co o niej sądzę. Z drugiej strony gdybym pisała tę opinię na gorąco, zapewne również nie pominęłabym niczego, aczkolwiek może bardziej skupiłabym uwagę na samym zakończeniu, który naprawdę jest największym plusem książki.


Za książkę dziękuję wydawnictwu: Wydawnictwo Kobiece

12 komentarzy:

  1. Mam w planach, ale jak to wyjdzie w rzeczywistości to się okaże :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minęło już trochę czasu, zatem mogę śmiało zapytać, czy udało Ci się przeczytać książkę?

      Usuń
  2. Kryminały uwielbiam, ale jeszcze nad tą pozycją pomyślę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zatem życzę przyjemnego czytania, jeśli się zdecydujesz na tę książkę.

      Usuń
  4. Ooo tego tytułu szukałam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...