"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk




"SZEPTUCHA"
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B

Po ukończeniu medycyny Gosia musi odbyć roczną praktykę u szeptuchy, jest ona wiejską znachorką. Dziewczynie kompletnie nie podoba się ten obowiązek i najchętniej nigdy, by nie odbyła tych praktyk. Jednak chce zostać lekarzem i wyrusza na wieś, gdzie bliskość z przyrodą ją przeraża. Gosia panicznie boi się kleszczy, zatem idąc do lasu zabezpiecza się przed nimi na wszystkie możliwe sposoby. Również nie wierzy w leczenie poprzez te wszystkie naturalne specyfiki, dla niej lekarstwem są antybiotyki, wydawane przez prawdziwych lekarzy. Jej nowoczesne spojrzenie na świat jest ciężko przełamać, by zacząć się wdrażać w zwyczaje panujące na wsi. Czy uda się Gosi przetrwać praktykę? Czy spotka ją coś nowego, ciekawego? Czego się nauczy? A może dowie się czegoś nowego o samej sobie?

Już pierwszego dnia pobytu na wsi poznaje chłopaka, który jest uczniem lokalnego wróża. Oboje przypadają sobie do gustu, dobrze im się razem rozmawia i coraz częściej na siebie wpadają. Rośnie pomiędzy nimi uczucie, które przeradza się w miłość. Jednak ktoś ma pewne tajemnice i nie jest tym za kogo jest uważanym. Tylko czy oboje są takimi osobami, za które sami siebie uważają? Gosia nie ma łatwo, jej świat się zmienia i w jej życiu zaczynają się dziać rzeczy, w które ciężko uwierzyć. Ale chyba każdemu ciężko byłoby dać wiarę tym wszystkim wydarzeniom, które spotkały dziewczynę. Jak zacząć wierzyć w słowiańskich bogów? Jak dziewczyna będzie się czuć podczas pradawnych obrzędów, podczas których musi uczestniczyć? Czy odnajdzie się w tym wszystkim? Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem?

Bardzo się cieszę, że zanim sięgnęłam po książkę - tak naprawdę - nie przeczytałam o czym ona jest, to by mnie skutecznie zniechęciło. Z pewnością stwierdziłabym, że to nie moja bajka, kompletnie nie mój gust literacki. I bym zrobiła błąd, ponieważ przeczytałam coś nowego, coś zupełnie innego niż zawsze i bardzo mi się to podoba. Te wszystkie utopce, rusałki, upiry, wzbudziły moją ciekawość. Każdy z nich miał jakieś znaczenie i autorka w bardzo ciekawy sposób je opisała. Muszę przyznać, że Katarzyna Berenika Miszczuk zaimponowała mi swoją wyobraźnią i cieszę się, że i ja mogłam pofantazjować przez chwile, w których trzymałam w ręku książkę. Przeniosłam się do innego świata, w którym jeszcze nie byłam, a który mnie wciągnął. Naprawdę bardzo oryginalny pomysł na powieść.
Co sprawiło, że sięgnęłam po "Szeptuchę? Po prostu piękna okładka, przyciągająca wzrok i fakt, że wszędzie ją widziałam sprawiły, że wylądowała w mojej domowej biblioteczce.

Po przeczytaniu ostatniej strony, ani przez chwilę nie wahałam się nad odpowiedzią, czy sięgnę po kolejne części powieści. Odpowiedź jest prosta, zdecydowanie tak. Jestem ciekawa co się w nich wydarzy, co spotka bohaterów. Mam nadzieję, że autorka jeszcze bardziej zachęci mnie do sięgania po tego rodzaju książki.

8 komentarzy:

  1. Ostatnio wszędzie ja widzę więc chyba będę musiała po nią sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również wszędzie widziałam tę książkę i w końcu po nią sięgnęłam.

      Usuń
  2. Mam ją w swoich planach czytelniczych i rzeczywiście z opisu może wyglądać mało zachęcająco, ale myślę, że spodoba się i mi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam tę książkę, mam nadzieję, że Tobie również się spodoba.

      Usuń
  3. Czytałam ją dokładnie rok temu, niestety, nie spodobała mi się aż tak, jak Tobie. Gosia za bardzo działała mi na nerwy i raczej nie sięgnę po kolejne tomy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam już kupione kolejne części, zatem z pewnością przeczytam. Ale rozumiem, że książka mogła nie przypaść do gustu.

      Usuń
  4. Z jednej strony jestem zaintrygowana alternatywną wizją pogańskiej Polski, a z drugiej obawiam się dość sztampowego romansidła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem obawy, ale nie przekonasz się jak nie sięgniesz :)

      Usuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...