"Po prostu bądź" Magdalena Witkiewicz


"PO PROSTU BĄDŹ"
Autor:  Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Filia

Ile czasu musi minąć po stracie kogoś bliskiego, by znów zacząć żyć?  Czy szybko podjęte decyzje wychodzą na dobre? Często nie, lecz bywają sytuacje, że są najlepszym rozwiązaniem. I tak się wydarzyło w pewnej miłosnej historii... On zaproponował jej układ. Chciał by ona po prostu była.
Ona była młodą, zdolną dziewczyną, która opuściła dom rodzinny i wybrała się w nieznane. Na jej drodze stanął on, mężczyzna, który okazał się miłością jej życia. Kochali się szalenie mocno, tylko śmierć ich mogła rozłączyć. Pewnego dnia zabrakło go. U jej boku nie było już jej ukochanego. Była załamana, jej serce przepełniło się bólem. Oprócz pustki i cierpienia, tęsknoty i wspomnień ktoś jednak jeszcze jej pozostał...Przyjaciel jej ukochanego był przy niej w każdej ciężkiej chwili, opiekował się nią i pomagał ile tylko mógł. Swoje uczucia skrywał, bo czy wolno było mu je ukazać? Czy wolno jemu było się otworzyć? Minęło troszkę czasu i ktoś się w ich życiu pojawił. On nadal był przy niej, nadal wyciągał pomocną dłoń. Czasem nawet wyręczał ją w większości obowiązków domowych. Był prawdziwym przyjacielem, na dobre i na złe.

Miłość czasem przychodzi nagle i niespodziewanie. Jesteśmy trafieni strzałą amora i zatracamy się w tym uczuciu bez granic. Jednak bywa i tak z miłością, że potrzeba czasu, by ją zauważyć, by ją poczuć. Obydwie jednak są równie mocno silne i trwałe. A jaki rodzaj miłości znajduje się w powieści?

Jedna z piękniejszych historii miłosnych, którą czyta się jednym tchem. A może nawet dwie historie miłosne, które budzą wiele emocji? Obydwie piękne i wzruszające. Pierwsza łamie serce, a druga daje nadzieje. Zanim sięgnęłam po tę książkę przeczytałam o niej, że będę potrzebowała wielu chusteczek do otarcia łez - i w sumie to zdanie sprawiło, że trafiła do mojej biblioteczki. I bardzo bym chciała nie zużyć tych chusteczek, ale niestety się nie dało. Magdalena Witkiewicz stworzyła uczucie tak wielkie pomiędzy dwojgiem ludźmi, że nie było szans zatrzymania łez, gdy nagle wszystko się rozsypało, bez szans naprawy czegokolwiek...Dramatyczne wydarzenia w życiu Pauliny, zmieniły wszystko. Choć losy bohaterów można było bardzo łatwo przewidzieć, to nie wywołało to jakiegoś negatywnego wpływu na czytanie.
Autorka w swej powieści, poprzez relacje między bohaterami pokazuje przyjaźń. Tej więzi jest sporo i każda ma jakieś znaczenie, każda jest inna i wyjątkowa.
Magdalena Witkiewicz od samego początku nie szczędziła Pauliny, zaczynając od rodziców, którzy powinni wspierać ją w dążeniu do spełnienia marzeń, o oni po prostu się od niej odwrócili. To było naprawdę przykre. Bardzo ciężko jest mi wyobrazić sobie to, że taką postawę można przyjąć wobec własnego dziecka. Dla mnie jest to niewyobrażalne, ale wiem, że niestety tak bywa. Do samego końca czekałam tylko na moment, w którym ich serca zmiękną i zapragną znów mieć kontakt z córką. Czy tak się stało?
A jak to jest między siostrami? Wychowane w jednym domu, jedna Cię wspiera, a druga odpycha. Okazuje się, że wiele zależy od tego jak życie pokieruje człowiekiem, co się w nim wydarzy. Rozmowa zapewne może wyjaśnić wszystko. Czy taką szansę będą miały kobiety?

Jedna powieść, a tylu różnych bohaterów. Każdy z nich nosi w sobie jakąś historię, każdy z nich ma swoje życie i o wszystkich chciałoby się przeczytać. Każdego dalsze losy można by było śledzić z ciekawością. Chyba pierwszy raz się spotykam, że naprawdę jestem również bardzo mocno zainteresowana losami bohaterów, nawet tych dalszych. Cieszyłam się, gdy autorka wplątywała choć po małej wzmiance o nich.

"Po prostu bądź" jest powieścią, którą polecam. Tę historię trzeba poznać, tylko nie zapomnijcie o chusteczkach do otarcia łez.



6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dokładnie, choć nie wiem czy nie za dużo łez jak na to święto.

      Usuń
  2. Ja mam ją w planach, bo książki sppd pióra Pani Witkiewicz zdecydowanie przypadły mi do gustu! Po tą książkę sięgne na pewno, to tylko kwestia czasu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, jakie wrażenie na Tobie wywrze ta książka. Mam nadzieję, że również się spodoba.

      Usuń
  3. O, własnie! Witkiewicz! Dawno nie miałam w rękach jej powieści. Może poszukam w biblotece jako odmianę po K. B. Miszczuk, której twórczośc towarzyszyła mi przez ostatnie miesiące.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...