"KASACJA"
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Pukanie do drzwi...Otwiera je mężczyzna, syn biznesmena, który bez żadnych oporów do mieszkania wpuszcza policjantów. Wpuszcza ich do środka, niczym zaproszonych gości, jakby nic nie miał do ukrycia, jakby wiedział, że niczego oni na miejscu nie znajdą. A jednak to co ukazuje się oczom policjantów jest masakryczne, w pomieszczeniu są dwa ciała. Jak się później okazuje ciała ofiar leżały tam już od dziesięciu dni i wygląda na to, że mężczyzna przez te wszystkie dni był w mieszkaniu, jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Po aresztowaniu nie przyznaje się do winy, lecz również nie zaprzecza, że to zrobił. Joanna Chyłka jest jego prawniczką i nie ma ułatwionego zadania w sprawie, ponieważ jej klient mało co mówi. Jednak Chyłka pracuje dla bardzo dobrej warszawskiej korporacji, jest jedną z najlepszych w swym fachu. Zrobi wszystko, by na sali sądowej zwyciężyć. Pomaga jej w tym młody aplikant Kordian Oryński. Sprawa nie jest łatwa, do tego pojawiają się inne problemy, które sprawiają, że oboje stąpają po cienkim gruncie. Są bardzo ambitni i chcą wygrać tę sprawę. Czy uda im się to? Czy ich walka będzie się opłacać? Jak będzie wyglądał finał? Kto będzie wygranym, a kto będzie wielkim przegranym? I przede wszystkim dlaczego skazany nie chce nic mówić? Czyżby ktoś mu grozi, a może prowadzi własną grę? Te wszystkie pytania nasuwają się same i aby poznać odpowiedzi, trzeba oczywiście sięgnąć po książkę.
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza i żałuję...Żałuję, że dopiero teraz wyciągnęłam po nią swoje ręce i chęci przeczytania jego twórczości. A z drugiej strony cieszę się, że jeszcze tyle mam przed sobą czytania, co wiąże się z wieloma emocjami i ciekawie spędzonym czasem.
"Kasacja" jest świetnie napisanym thrillerem prawniczym. Akcja goni akcję, i czym dalej tym ciekawiej. Już od pierwszych stron czytelnik zostaje porwany, a zwroty akcji wywołują burzę myśli i jeszcze większą ciekawość. Intrygi i manipulacje, których nie brakuje są świetnie stworzone. Ja do samego końca miałam swoją teorię, kto stoi za całym spiskiem, lecz myliłam się. Był szok, gdy prawdą okazało się zupełnie coś innego, coś czego się nie spodziewałam. I to właśnie lubię! Zaskoczenie i jeszcze większe emocje, które wywołały napięcie i ciekawość jak dalej potoczy się ta sprawa. A może to jest już jej koniec? Koniecznie muszę sięgnąć po kolejną część, by się tego dowiedzieć. Szczerze się przyznam, że nie czytałam opisów, co się dzieje w innych tomach, stąd ta niewiadoma u mnie, czy są one związane dalej z tą sprawą czy też jest w nich już coś zupełnie nowego. A może Wy, moi czytelnicy już wiecie?
Bardzo mi się podobało to, jak zostali wykreowani bohaterowie książki. Każda postać była naprawdę ciekawa. Każdy robił coś co przyciąga uwagę, jedni zgodnie z prawem, a inni już wbrew niemu. Chyba nie będzie zaskoczeniem, że Chyłka została moją ulubienicą. Kobieta z mocnym charakterem, twardo stąpająca po ziemi. Ma swoje zasady i się ich trzyma, a przy tym osiąga sukcesy. Przy tych silnych cechach charakteru, z wyglądu jest jednak bardzo kobieca i pociągająca, nie jeden mężczyzna się za nią ogląda. Na sali sądowej, w biurze jak i w życiu osobistym jest tą samą osobą - czyli po prostu sobą, twardą babką, z krwi i kości kobietą.
Sposób i język jaki został w powieści użyty pasuje dokładnie do tego typu książki. Niektóre słowa jak i opisy są mocne, ale to daje prawdziwości wydarzeń. Bardzo dziękuję autorowi, że nie używał ciężkich prawniczych zwrotów, których mogłabym nie zrozumieć.
Niektórzy porównują Remigiusza z Johnem Grishamem. Przeczytałam po jednej książce tych dwóch autorów i muszę przyznać, że na razie 1:0 prowadzi Remigiusz Mróz.
Coraz częściej sięgam po twórczość polskich autorów. Muszę przyznać, że robię to z przyjemnością, gdyż mamy naprawdę świetnych pisarzy.
Jestem ciekawa tej pozycji tym bardziej, że Twoja recenzja mnie do tego przekonuje.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de