"OTULONE CIEMNOŚCIĄ"
Cykl: W Trójkącie Beskidzkim (tom 3)
Autor: Hanna GreńWydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 432
Rodzaj literacki: kryminał, sensacja, thriller
"Tylko śmierć wyzwoli naznaczoną..."
Komisarz Benita Herrera, to twarda kobieta, która w swym otoczeniu, czyli w pracy nie da sobie wejść na głowę, oczywiście poza jej murami również pozostaje sobą. Pewnego dnia otrzymuje sprawę do poprowadzenia i ma złapać mordercę kobiet. Psychopata po zamordowaniu układa je w charakterystyczny sposób. Policja nazwała go Całunnikiem.
Aleksander Podżorski, były gangster na samym początku śledztwa staje się głównym podejrzanym. Bardzo wiele czynników wskazuje, że jest on z kobietami powiązany, co oczywiście jest prawdą. Jednak przyglądając się sprawie bliżej, analizując godziny morderstw, logiczny jest fakt, iż niemożliwe jest by to on był sprawcą. A może tylko zauroczona Benita nie chce dostrzec prawdy?
Do akcji wkracza Konrad Procner, który z seryjnymi mordercami miał już do czynienia. Wspólnymi siłami tworzą zgrany zespół. Sprawa nie jest prosta, a śladów mało. Nigdy nie wiadomo ile mają czasu zanim znajdą kolejną ofiarę. Nie wiedzą również co może oznaczać ułożenie ofiar. Czy ktoś im pomoże rozszyfrować znaki jakie pozostawia po sobie zabójca? Jest tylko jedna taka osoba, która takie zdolności ma, jak również która już nie raz policji pomogła. Czy i tym razem jej przeczucie oraz spostrzeżenia będą trafne?

Serię wiślańską uważam za jedną z najlepszych kryminalnych cykli, jakie miałam okazję poznać i wydaje mi się, że innym będzie ciężko się przez nią przebić. A z tego co wiem, Hanna Greń napisała i jest już w sprzedaży pierwszy tom czegoś nowego. Czy autorka przebije swoimi nowymi pomysłami, starsze, wcześniej wydane książki? Jestem tego okropnie ciekawa.
"Otulone ciemnością" dostarczyły mi wielu wrażeń podczas czytania. To książka, z którą nie mogłam się ani na chwilę rozstać. Czytałam ją w każdej wolnej chwili, jakie tylko znalazłam w ciągu dwóch dni. Niesamowicie wciąga i angażuje czytelnika w śledztwo, jak również w życie prywatne bohaterów. Tym razem również powracają stare, ulubione postacie z poprzednich części. Nadal czuć od nich tę samą dobrą energię. I co najważniejsze dają się oni lubić, niezależnie czy jest to policjant czy gangster. Są oni po prostu życiowo doświadczeni i czuć w nich mądrość, którą posiadają. Do akcji także wkraczają nowe osoby, jedni wzbogacają grono przyjaciół, a inni są czarnymi charakterami.

Często się zdarza, że z każdą kolejną częścią autorowi nie udaje się powtórzyć tego co udało mu się stworzyć za pierwszym razem i niestety męczy to mola książkowego. Hanna Greń stała na wysokości zadania i pomimo iż "Uśpione królowe" są bardzo dobre, to każda kolejna jej książka jest jeszcze lepsza. Mam nadzieję, że kolejne dwa tomy podtrzymają ten wysoki poziom.
Cykl wiślański uważam za odkrycie roku. I gdy tylko sobie przypomnę jak znalazł się w moich rękach pierwszy tom i to jak sceptycznie do niego podchodziłam, to dziękuję że tak się stało, iż ten kryminał trafił w moje ręce. Po przygodzie, pełnej napięcia, grozy i całego pakietu emocji, wiedziałam że sięgnę po kolejne części.
Hanna Greń (ur. w 1959 roku w Wiśle), mieszkanka Bielska-Białej. Absolwentka Akademii Ekonomicznej w Katowicach, całe życie zawodowe związała z ekonomią.
W 2014 roku wydała powieść "Cień Sprzedawcy Snów", będącą pierwszą częścią tzw. wiślańskiego cyklu, a w 2016 roku jej kontynuację, "Cynamonowe dziewczyny".
(informacje o autorce pochodzą z książki "Otulone ciemnością")
Za książkę dziękuję wydawnictwu Replika:
Muszę wreszcie przeczytać coś od tej autorki.:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Polecam tę serię.
UsuńCzytałam :) Ksiązka bardzo dobra!
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
Usuńmega jest :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuńProszę bardzo.
UsuńAch te różnorodne wrażenia, chętnie zapoznam się z tą historią i ja:)
OdpowiedzUsuńPolecam całą serię.
Usuń