"ZANIM ZNIKNĘ"
Autor: Anna Dąbrowska
Wydawnictwo: LiraRok wydania: 2018
Liczba stron: 352
Rodzaj literatury: Literatura młodzieżowa
"Czy można kochać chłopaka, który spadł z gwiazd?"
Wiktoria ma osiemnaście lat, a jej świat zupełnie się zmienia w chwili, gdy traci ojca, którego życie w jednej chwili dobiegło końca. Dziewczyna musi się przeprowadzić do innego miasta, co wiąże się również ze zmianą szkoły i poznaniem nowych znajomych. Nie jest jej łatwo, w jej głowie rodzi się bunt, z którym jednak za wiele zdziałać nie może. W nowym miejscu nie potrafi się zaaklimatyzować, jednak jest dwóch młodzieńców, którzy bardzo się nią interesują. W końcu ona sama w jednym z nich dostrzega coś wyjątkowego.
Życie rodzinne Wiktorii uległo całkowitemu przeobrażeniu. Nie jest z tego powodu szczęśliwa i pomimo tego, że zaczyna dostrzegać pewne dobro, które drzemie w jej najbliższych, poprzez pryzmat śmierci ukochanego ojca, szybko tłamsi te iskierki i strzeże, aby nie wydostały się na zewnątrz.
"Ta historia pokazuje, że kochać powinno się sercem, a nie oczami."
Autorka w swej powieści ukazuje bunt nastolatki, jak również jej uczucia, przeżywanie śmierci ukochanego ojca. Wszystko to jest bardzo skomplikowane, ciężko jest pogodzić się głównej bohaterce z wydarzeniami, które miały i mają obecnie w jej życiu. Choć w środku jest bardzo grzeczną i ułożoną dziewczyną, żal i tęsknota przezwycięża, odbija się protestem i popycha w złą stronę.
W życiu bywa tak, że na naszej drodze stawiani są różni ludzie. Jedni są po to by zakłócić nam spokojne dni, namówić do złego, a drudzy pomagają się podnieść po upadku i wprowadzają wiele uśmiechu na twarzy. Wiktoria również spotkała takie osoby, dwa różne światy. Lecz którą drogę obierze? Czy jej żal i głos oburzenia zwycięży i będzie dalej dążyć do złego? A może serce jej zmięknie i pozostanie tą dziewczyną, jaką była wcześniej?
Powieść Anny Dąbrowskiej jest młodzieżowa, aczkolwiek ja już dawno z tego wieku wyrosłam, a czytało mi się całkiem przyjemnie. Ukazuje wiele problemów, ale jednocześnie czuć jej delikatność. Ma w sobie pewną magię. Ja jestem raczej typem osoby, która nie wierzy w pewne sprawy, nie wczuwam się w bajki i nie porywają mnie akcenty z nutką fantazji. Aczkolwiek są wyjątki, gdzie mi to nie przeszkadza, a wręcz zostaję wciągnięta w tę spiralę i właśnie tym razem tak się stało. Zostałam pochłonięta przez tę powieść. Jak już wcześniej wspomniałam jest ona krucha, subtelna, a zarazem ukazująca wewnętrzne rozdarcie i krótki, lecz bolesny okres z życia nastolatki. Jest również pewnym ostrzeżeniem, czasami warto powiedzieć prawdę, która bardzo boli, niż chronić dziecko przed nią. W tym przypadku zatajenie jej miało konsekwencje, których się cofnąć nie da.
Jacy są bohaterowie tej powieści? Są to przede wszystkim młodzi ludzie, uczący się jeszcze w szkole. Niestety poznajemy ich od tej ciemnej strony. Nie jest to sympatyczna, miła młodzież, która wita nową koleżankę z entuzjazmem. Są od pierwszych chwil wrogo do niej nastawieni. To osoby, które są wsiąknięte w mroczne klimaty. Wiktoria natomiast jest zupełnie inna od nich. Przez większość życia żyła swą pasją i nie sprawiała problemów. Jest sympatyczna, lecz dotknięta tragedią rodzinną zaczyna się buntować. Ma pewne hamulce, jednak czy one wystarczą aby uchronić dziewczynę przed najgorszym? Czy znajdzie się ktoś kogo posłucha i kto wyciągnie do niej rękę?
Nie jest to powieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie, ale ma w sobie coś, dzięki czemu będę ją miło wspominać. Być może do zrobienia tego wrażenia zabrakło tylko tego, abym była kilkanaście lat młodsza. Myślę, że wtedy przeżywałabym całą tę historię dużo mocniej. Bardziej przejmowałam się i byłam przejęta od strony rodzica takiej nastolatki, aniżeli miłosnych uniesień, co oczywiście nie oznacza, że nie poruszyły mnie uczucia Wiktorii, gdyż chwyciły mnie za serce nie raz.
Anna Dąbrowska - urodzona w Inowrocławiu, pełnoetatowa mama i żona, właścicielka najbardziej leniwego kota na świecie. Od zawsze marzyła, żeby pisać. Lubi zaskakiwać zakończeniami swoich powieści. Jej autorskie motto brzmi: "zawsze stawiam na emocje", co doceniły czytelniczki jej poprzednich powieści. "Zanim zniknę" to kolejny, po "Nauczycielu tańca", tytuł Autorki, wydany nakładem wydawnictwa Lira.
(informacje o autorce pochodzą z książki "Zanim zniknę")
Za książkę dziękuję wydawnictwu: Lira
Dla mnie, książka okazała się naprawdę świetna. 😊
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że książka się podobała.
Usuńnie lubię smutnych książek, a ta się taka wydaje
OdpowiedzUsuńTroszkę taka właśnie jest.
UsuńBędę musiała sięgnąć po powieści autorki i na własnej skórze przekonać się jak mi się spodobają :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książki autorki przypadną Ci do gustu czytelniczego.
UsuńSuper książka! :>
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak bardzo Ci się ta książka podoba.
UsuńBardzo fajna książka :) Czytałam i polecam serdecznie
OdpowiedzUsuńPotwierdzam.
UsuńZ chęcią przeczytam skoro tyle pozytywów :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania.
UsuńJa z chęcią zapoznam się z tą historią, czasem warto nawet dzięki książce wrócić do tych młodzieńczych lat!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że warto dzięki książce cofnąć się do młodzieńczych lat! Miłęgo czytania życzę.
UsuńMam nadzieję, że trafię na tą książkę w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńRównież mam taką nadzieję. Życzę miłego czytania.
Usuń