"PODARUJ MI SZCZĘŚCIE"
Cykl: Kosma i Matylda (tom 4)
Autor: Lidia Liszewska, Robert KornackiWydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 304
Rodzaj literacki: Literatura obyczajowa, romans
Rok wydania: 2019
Opis książki:
"W ten mroźny, zimny, grudniowy wieczór czyjaś dawno zgasła iskra zadrgała znów jasnym, kojącym blaskiem.
Święta spędzane na Mazurach w gronie najbliższych są jak z bajki. Zimowe krajobrazy, drzewa przysypane śniegiem i długie spacery z dala od zgiełku miasta. Czy w takim miejscu każdy ból zostanie ukojony?
W tym roku córki Kosmy szykują dla niego niezwykłą niespodziankę. To będzie niepowtarzalny wieczór pełen miłości, wspomnień i wzruszeń.
Bo czas spędzony z ludźmi, których kochamy, to najcenniejszy prezent."
Moja opinia:
Cykl książek z Matyldą i Kosmą ma to do siebie, że nigdy nie wiadomo czego się spodziewać po lekturze, którą trzyma się w rękach. Autorzy swym czytelnikom ofiarowali wiele emocji i wiele niespodzianek, aczkolwiek niestety w większości tych smutnych, a bynajmniej ja to wszystko tak zapamiętałam, a także obroty spraw, jakich czytelnik totalnie się nie spodziewał. Były również szczęśliwe chwile, takie w których chciało się zatopić i które dawały nadzieje, takie, które powinny trwać i się nie kończyć. Jednak Lidia Liszewska wraz z Robertem Kornackim dla swych bohaterów wymyślili zupełnie inną ścieżkę życia. "Podaruj mi szczęście", to takie podsumowanie wszystkich wydarzeń, przedstawienie bohaterów, którzy do tej pory gdzieś się się przewijali. Poznajemy ich bliżej i widzimy ich oczami te wszystkie lata, w których toczyła się fabuła. Każdy z nich jest ulepiony z totalnie innej gliny, a jedno co ich szczególnie łączyło, to przyjaźń, bądź miłość do Matyldy lub Kosmy. Niesamowity obraz ludzi przedstawia ta lektura, obraz ludzi połączonych niezwykłą przyjaźnią, a wraz z jej stratą smutek i żałobę, którą każdy przeżywał inaczej. Każdy z nich mieszkał gdzieś w innym miejscu, każdy prowadził inne życie. A jednak po jakimś czasie udało im się spotkać. Jak takie spotkanie wyglądało? To pozostawię w tajemnicy...
Nie potrafię określić tej książki w sposób jednoznaczny. Z jednej strony podobała mi się, a z drugiej była ciut za spokojna dla mnie i bywały momenty, że się w niej gubiłam. Lecz z pewnością cieszę się, że po nią sięgnęłam i poznałam każdego z bohaterów bliżej. Piękny w tej powieści jest obraz bardzo nietypowej rodziny, takiej w której pomimo rozstań, pomimo rozwodów, ludzie nadal potrafią się wspierać i łączyć siły w razie potrzeby.
Przeczytałam kilka komentarzy na temat tej lektury i kilka osób wypowiadających się napisało, że nie przeczytało poprzednich części, co kompletnie im nie przeszkadzało. Ja jednak polecam przeczytać wszystkie tomy w kolejności, w jakiej zostały napisane, gdyż jestem pewna, że większość osób zaczynając od ostatniego, będzie później żałować, że nie zaczęło od początku.
Lidia Liszewska - zadebiutowała przed laty dedykowaną swoim dzieciom (Julii i Jackowi) "Malinową Opowieścią", historią kochającej muzykę dziewczynki - Marianny.
Muzykę kocha też sama autorka, ma na swoim koncie płytę nagraną z chórem gospel. Dziesięć lat temu opuściła Bełchatów i osiadła na Mazurach, gdzie w bajkowej scenerii maluje, pisze i we własnej pracowni prowadzi warsztaty ceramiczne.
Robert Kornacki - w swoim życiorysie połączył do tej pory Wrocław, Łódź i Bełchatów, choć jak sam przyznaje - nie powiedział jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa.
Z zamiłowania etnolog, zawodowo związany od ponad dwóch dekad z mediami. Jako siedemnastolatek debiutował w radiu, później współtworzył telewizje, prowadził gazety.
Ojciec Michaliny Vesny i Mikołaja Kosmy.
(informacje o autorach pochodzą z książki "Zaczekaj na mnie")
Za książkę dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.
Jestem bardzo ciekawa pracy twórczej tego duetu. 😊
OdpowiedzUsuńPlanujesz sięgnąć po ich książki?
Usuń