"Łowca tatuaży" Alison Belsham


 "ŁOWCA TATUAŻY"
Autor: Alison Belsham
Tłumaczenie: Dorota Konowrocka-Sawa
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 416
Rodzaj literacki: kryminał, sensacja, thriller

"Komisarz, który prowadzi pierwszą
sprawę o morderstwo.
Tatuażystka, która skrywa
zabójczy sekret.
Oprawca, który szykuje się
do kolejnej zbrodni."

Moja opinia:

Jak sobie przypomnę akcję książki, to aż mam ciarki na rękach. Momentami myślałam, że nie dam rady jej przeczytać do końca, ale jednak ciekawość jak ona się zakończy, zwyciężyła. Na szczęście autorka nie przesadziła z ilością drastycznych scen. Owszem było ich kilka, ale uważam, że da się przez nie przebrnąć. Są mocne i lepiej wyłączyć wszelkie uczucia podczas ich czytania, a najlepiej zupełnie się wyłączyć i pochłonąć je na sucho. Lecz czy się tak da? Mnie się nie udało i strasznie przeżywałam to wszystko, przechodziły mnie ciarki, a czasem nawet czułam gulę stojącą w gardle, a wszystko to ze strachu i niedowierzania, że takie coś mogłoby się komuś przytrafić. Na szczęście jest to tylko fikcja literacka. Książka całościowo jest naprawdę dobra, mnie wciągnęła od samego początku i nawet pomimo najgorszych momentów, czyli tych krwawych, trzymała do końca w ścisłym zainteresowaniu całą akcją. Muszę przyznać, że podziwiam autorkę, że dała radę wylać na kartki papieru te wszystkie sceny, które z pewnością kotłowały jej się w głowie. Ja, na szczęście, to wszystko już wymazałam z głowy i nawet już teraz pisząc swoją opinię, nie przypominam sobie ich (a bynajmniej staram się aby tak było). Bardziej w głowie mam obraz dziewczyny w studiu tatuaży, która akurat tworzy komuś coś pięknego na ciele. Całość książki oceniam pozytywnie, gdyż naprawdę mnie wciągnęła i nie nudziło mi się. Lubię kryminały i thrillery, i choć wolę te łagodniejsze, to czytam i takie gdzie mogę podziwiać pisarzy, którzy nie boją się opisywać scen, które niejedna osoba by po prostu skróciła i opisała jedynie powierzchownie, tak bez zagłębiania się. 

Alison Belsham - Początkowo chciała zostać scenopisarką. Odniosła na tym polu pierwsze sukcesy, mi.in. zakwalifikowała się do konkursu BBC Drama Writer. Później poświęciła się macierzyństwu, zaczęła też pisać książki. Jej powieść "Domino" (2009) została wybrana do prestiżowego programu Adventures in Fiction. Pomysł na "Łowcę tatuaży" (2018) zdobył główną nagrodę na festiwalu literatury kryminalnej Bloody Scotland.
(Informacje o autorce pochodzą z książki "Łowca tatuaży")
Za książkę dziękuję wydawnictwu W.A.B.

4 komentarze:

  1. I o to chyba chodzi w dobrym thrillerze, żeby wywoływał te ciarki, dosłownie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka ciekawi mnie już od jakiegoś czasu, a teraz chcę ją przeczytać jeszcze bardziej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam i z pewnością mogę polecić ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...