
Autor: Richard Paul Evans
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
Wydawnictwo: Znak Litera Nova
Nie każdy ma szczęśliwe dzieciństwo, z rodzicami, którzy tryskają radością i uśmiechają się, gdy się na nich spojrzy. Z całą pewnością nie miała takiego główna bohaterka "Hotelu pod jemiołą". Jej mama cierpiała na silną depresję, która doprowadziła ją do śmierci. Dziewczyna została sama z ojcem, na szczęście on był cudownym człowiekiem. Kimberly nie miała również szczęścia do mężczyzn, o czym świadczą zerwane zaręczyny i małżeństwo zakończone rozwodem. Mimo własnych porażek miłosnych, jej marzeniem jest napisanie powieści o miłości.
W hotelu Pod Jemiołą organizowany jest kurs dla początkujących pisarzy, na który nie stać dziewczynę. Jednak jej ojciec opłaca go i chce spełnić marzenie córki. Będąc już na miejscu, Kim poznaje nowych ludzi, a między nimi Zeke'a. Oboje lubią spędzać wspólnie czas i szybko między nimi coś zaczyna się dziać. Pojawia się uczucie i wydawałoby się, że nareszcie Kim spotkało szczęście. Czy ta historia dobiegnie do końca z happy endem?


Jeżeli macie ochotę przeczytać coś po prostu ładnego i macie ochotę na spędzenie miło czasu, to polecam tę powieść. Natomiast jeżeli lubicie historie, które są owiane tajemnicą i do końca trzymają w napięciu, to nie znajdziecie tego w tej lekturze.
Cytaty z książki:
"Niektórzy ludzie żyją po to, aby pozbawić nadziei tych, którzy mają marzenia. Po wspięciu na szczyt przecinają linę."
"Chwile, które najbardziej chcemy zapomnieć, z reguły są tymi, których nigdy nie zapomnimy."
"Poczucia własnej wartości nie mogą nam zapewnić inni ludzie. Albo się w siebie wierzy, albo nie."
myślę, że sięgnę po tę powieść. Każdy czasami potrzebuje lekkiej lektury, a wydaje mi się, że tak książka, mimo, że naszpikowana nieszczęściami, jednak do lekkich należny :)
OdpowiedzUsuńzaczytanamona.blogspot.com
Zgadzam się, że każdy czasami potrzebuje lekkiej lektury. Ja po takie również z chęcią sięgam.
UsuńJeszcze jestem w tym szale świątecznych książek, więc może uda się i z tą książką:)
OdpowiedzUsuńPiękne są świąteczne książki, ja w tym roku miałam przyjemność kilka z nich przeczytać.
UsuńCzytałam i bardzo mi się ta książka podobała :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńUwielbiam twórczość Evansa :D Ale z tą pozycją jeszcze nie miałam do czynienia. Przyznam szczerze, że jedyne co znam od niego i ma w tytule "jemioła" to "Obietnica pod jemiołą". Muszę nadrobić zaległość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja muszę sięgnąć po "Obietnicę pod jemiołą".
Usuń