"SZÓSTY PO LATACH"
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 384
Rodzaj literatury: Thriller
"Szósty po latach" jest wznowioną wersją "Szóstego", który został wydany w 2012 roku. Już wtedy mogliśmy poznać bohaterów, z którymi spotykamy się ponownie. Tym razem książka została poprawiona i rozszerzona oraz dodano do niej zakończenie, które wzbudzi w niejednej osobie wiele emocji.
"Szósty po latach" jest thrillerem o seryjnym mordercy zielonookich blondynek. Inspektor Marcin robi wszystko, by go odnaleźć. Jednak problem polega na tym, że przestępca nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Czyli tak naprawdę sprawa jakich wiele, gdzie brakuje jakichkolwiek wskazówek czy tropów do złapania przestępcy. Ofiar jest coraz więcej i grunt pod nogami pali się, robi się coraz bardziej gorąco. Dochodzenie trwa i wiadomo, że wydział, który zajmuje się sprawą ma do czynienia z psychopatą, bezwzględnym mordercą. Inspektor Marcin chce za wszelką cenę złapać sprawcę tak bestialskich czynów. Lecz w prawdziwy szał wpada, gdy w rękach oprawcy znajduje się jego ukochana. Mężczyzna musi szybko działać i nie widzi innego wyjścia, musi odbić z rąk potwora kobietę, którą kocha. Rosną emocje i akcja dzieje się w przyspieszonym tempie. Czy mężczyźnie uda się uratować swą piękną zielonooką blondynkę?
"Przeszłość zawsze nas dopada. Bo tak naprawdę nigdy nas nie opuszcza." Takie słowa widnieją na okładce książki. Cóż one oznaczają, można się łatwo domyślić. Lecz kogo one dotyczą? Którego bohatera ta przeszłość dopadnie?
Agnieszka Lingas-Łoniewska jest jedną z tych autorek, po której książki sięgam z chęcią. W planach mam zamiar przeczytać wszystkie jej powieści. Kilka tytułów mam już za sobą i na żadnym się nie zawiodłam. Moim zdaniem jest bardzo dobrą pisarką, która świetnie łączy romans z inną literaturą, w tym przypadku z thrillerem. Romanse, które występują w jej książkach zawsze są inne niż wszystkie, zawsze wzbudzają morze emocji i przeważnie są tykającą bombą, która za chwilę może wybuchnąć.
Powracając do "Szóstego po latach" należy wspomnieć, iż niektórych bohaterów tej powieści poznajemy już wcześniej, w książce pod tytułem "W zapomnieniu". Inspektor Marcin jest wtedy jeszcze dzieckiem, a autorka skupia się na losach jego brata Michała i uroczej Magdy. Tę pozycję autorki również Wam polecam.
Pomysł na książkę uważam za naprawdę ciekawy i z pewnością został on zrealizowany w sposób nieprzeciętny i intrygujący. Muszę przyznać, że są takie sprawy w życiu codziennym, w które nie wierzę, tak jak na przykład w znaczenie snów, telepatię czy tego typu podobne moce pozaziemskie. W powieści taki wątek występuje, aczkolwiek pomimo moich osobistych odczuć w życiu codziennym, co do tematu, tak podczas czytania wcale mi to nie przeszkadzało. Było to pewne urozmaicenie, coś z czym nieczęsto się spotykam w książkach, a co tym razem mnie wciągnęło. Tak, podobało mi się. Nawet się nad tym zamyśliłam.
Sami bohaterowie wykreowani zostali w sposób ciekawy. Każdy dostał jakąś rolę i jej się trzymał. Nie ukrywam, że uwielbiałam momenty, w którym pojawiał się Michał z Magdą, tą dwójkę lubię najbardziej, aczkolwiek niewiele o nich tym razem było. Marcin z jednej strony, to twardy glina, a z drugiej strony dał się poznać jako mężczyzna, który jak pokocha, to można tylko pozazdrościć kobiecie, która tę miłość otrzyma. Choć lubię go i wzbudził moją sympatię do swojej postaci, to jednak ma u mnie jeden wielki minus za lata dawania nadziei. Wiem, że sam nie wiedział czego oczekuje jeszcze od życia, nie potrafił podjąć decyzji. Lecz skrzywdził kogoś, kogo mi było bardzo szkoda.
Jedną wadą książki były powtórzenia. Naprawdę miałam wrażenie, że wciąż czytam o zielonych oczach. W pewnym momencie miałam wrażenie, że te dwa słowa dosłownie mnie prześladują. Przeczytałam kilka książek Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Zatem czy było to zamierzone? Tego nie wiem.
W pewnym momencie, podczas czytania domyśliłam się kto jest kim. Zatem nie było dla mnie niespodzianką, gdy oficjalnie ujawniono kim jest morderca. Jednak było tyle różnych i zaskakujących wątków, że nie zmniejszyło to we mnie emocji i napięcia podczas czytania.
Książkę oczywiście polecam. Również namawiam do sięgnięcia po inne tytuły, napisane przez tę autorkę.
Muszę przeczytać!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com
Polecam :)
UsuńOstatnio coraz częściej natykam się na to nazwisko, do tej pory nie miałam okazji czytać żadnej książki Autorki. Opis mnie zaciekawił, więc myślę, ze niedługo po jakąś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię twórczość tej autorki i z chęcią sięgam po jej książki.
UsuńOj, chyba muszę ją dopisać do listy. Ale wtedy zawali mi się kupka "do przeczytania" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.mercyaboutbooks.blogspot.com
Mój stosik książek do przeczytania zmienia się wciąż, nigdy nie pozostaje w pierwotnej wersji :)
UsuńKsiążkę mam już zamówioną i z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zostaję na dłużej :*
Miłego czytania. Pozdrawiam :)
UsuńKojarzę autorkę, ale jeszcze nie czytałam nic jej autorstwa. Chyba czas to kiedyś zmienić!
OdpowiedzUsuńJa lubię twórczość tej autorki, także polecam.
UsuńMam kilka jej książek w pracy, ale jakoś nie mogłam się przekonać, by po nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować i się przekonać, czy książki tej autorki są dla Ciebie.
UsuńU mnie książka już czeka w kolejce, więc niebawem i ja przeczytam:) Czytałam pierwszą wersję "Szóstego", ale i tak jestem ciekawa tego nowego zakończenia!
OdpowiedzUsuńJa pierwszej wersji "Szóstego" nie czytałam i nie mam porównania, ale ta część mnie wciągnęła :)
UsuńCzytałam dwie ksiażki tej autorki, jedna była okej, ale druga to koszmar! Zraziłam się i raczej już nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jakie to były tytuły, ponieważ ja kilka książek tej autorki przeczytałam i wszystkie mi się podobały. Ale jak wiadomo, nie każdemu podoba się to samo :)
Usuń