"Życie jak malowane" Karolina Wilczyńska




"ŻYCIE JAK MALOWANE"
Autor: Karolina Wilczyńśka
Cykl: Stacja Jagodno
Wydawnictwo: Czwarta Strona

Karolina Wilczyńska ponownie zaprasza nas do pełnego ciepła oraz urokliwego Jagodna. To tutaj spotykamy się z kobietami, które dążą do spełnienia swoich marzeń, do wyznaczonych przez siebie celów. To również tutaj próbują zacząć swoje życie od nowa, stanąć na przeciw złu, które je dotychczas spotkało. W Jagodnie dzieją się rzeczy niesamowite, gdzie można odnaleźć swój wewnętrzny spokój, usiąść i pomyśleć. Napiszę więcej, nikt nie pozostanie bez pomocy, jaką niosą nasze bohaterki. Towarzyszą one nam czytelnikom od pierwszej części Stacji Jagodno, jak również są i takie, które dołączyły później, lecz są równie ważną częścią tego teamu - bo tak można nazwać tych, którzy tworzą coś wspólnego. Każda z nich ma swoją przeszłość, z którą musiała się zmierzyć i każda z nich otrzymała pomoc, a teraz z sercem na dłoni tę pomoc niesie innym.


W Jagodnie pojawiają się nowi bohaterowie. Eliza jest mężatką i mamą uroczego chłopca. W dworku pojawia się w określonym celu, lecz nie próbuje się z nikim zaprzyjaźnić, można powiedzieć, że nawet rozmowy z ludźmi są jej obojętne, unika ich. Jest osobą zamkniętą w sobie, ale z tym wiąże się bolesna tajemnica. Kobieta na porcelanie maluje anioła, zdawało by się, że jest to jej pasja. Jednak czy oby na pewno jest to coś co przynosi jej radość? Jej synek ma tylko jedno marzenie, pragnie by jego mama przestała się smucić. W dworku chłopiec nawiązuje dobre kontakty z jedną z kobiet, spędza z nią czas na rozmowach, a najsłodsze w tym wszystkim jest to, że wierzy, iż ta pani jest dobrą wróżką.
U wszystkich bohaterów coś się dzieje, u niektórych zachodzą zmiany. Niestety nie zawsze jest pięknie i kolorowo. Dla niektórych wychodzi słońce, a u niektórych trwa burza. Jedna z kobiet oddaje pierścionek zaręczynowy, przez co nie tylko ona cierpi. W Jagodnie, w lesie znajduje się kapliczka, którą ktoś odwiedza. Kim jest ta osoba i z kim nawiąże kontakt? A co z Tamarą i Łukaszem? Pomiędzy nimi różnie bywa, tym bardziej, że mężczyzna gdzieś znika, a kobieta głowi się nad tym, gdzie i co robi w tym czasie.

Chyba każdy, kto sięgnął po serię książek Stacji Jagodno i robi to nadal, wie jak urokliwe są te powieści. Są one naprawdę wyjątkowe w swej postaci. Nie znam drugiego takiego miejsca jak Jagodno i takich bohaterów, których stworzyła Karolina Wilczyńska. Są oni postaciami jak z krwi i kości, prawdziwymi, a zarazem tak mało spotykanymi w rzeczywistości. Każdy z nich ma swoją historię, przeważnie ich przeszłość jest smutna, burzliwa i taka, która boli na samo wspomnienie. Wielu ludzi taką ma, prawda? Jednak nie do każdego uśmiecha się los i nie każdy spotyka na swej drodze kogoś, kto pomaga się podnieść. Bohaterzy Jagodna mają to szczęście, spotykają siebie nawzajem i każdy każdemu pomaga. A razem stworzyli grono wspaniałych przyjaciół. Nawet w święta siadają przy jednym stole. Nie wszystkich wiążą więzy krwi, lecz wiąże ich coś wspaniałego - przyjaźń. Są wobec siebie szczerzy, a za tą szczerością wiążą się dobre intencje. Jestem pewna, że niejeden czytelnik chciałby się tam znaleźć, uciec od swojej rzeczywistości i być pośród tamtych ludzi.
Babcia Róża nadal pozostaje sobą, czyli sieje ciepło w sercu innych ludzi. Nie ukrywam tego, że jest to moja ulubiona postać z Jagodna. To ona jest tak jakby spoiwem, które łączy wszystkich tych ludzi ze sobą. I Droga Autorko, pamiętaj, że jej nigdy nie może zabraknąć w Twoich powieściach.

Jeżeli nie znasz jeszcze tej serii, to polecam Ci ją bardzo. Tutaj znajdziesz prawdziwych ludzi, takich z problemami jak w prawdziwym życiu. Borykają się z nimi, stawiają im czoła i walczą o siebie i o lepsze życie. Nie zawsze im się to udaje za pierwszym razem, ale nie poddają się. To jest taka lekcja dla każdego człowieka, by zawsze próbował, pomimo potknięć tych małych i tych dużych. Autorka poprzez swoich bohaterów również wiele nas uczy, przede wszystkim tego, że należy pomagać innym. Nie bójmy się się wyciągnąć ręki do drugiego człowieka. Miejmy oczy szeroko otwarte na krzywdę ludzi, bo ci często o niej nie mówią, zamykają się w sobie, we własnym świecie i duszą wszystko w sobie. Taki człowiek nie otwiera się przed innymi, często wstydzi się tego co w jego życiu się dzieje. Dlatego nie udawajmy, że tego nie widzimy. Pomagajmy! Pomoc, którą ofiarujemy do nas wraca ze zdwojoną siłą.

Moi Drodzy Czytelnicy mogłabym jeszcze wiele napisać o tych książkach, ale musiałabym całe ciepło świata wylać w słowach, a nie chcę niczego tu przesłodzić, bo nie o to tu chodzi. W tych powieściach jest wiele życiowej prawdy, która często jest bolesna, lecz myśląc o nich napływają do mnie same ciepłe myśli, ponieważ summa summarum, w końcu spotyka ich coś dobrego, dlatego mogłabym o nich pisać w kółko same pozytywne zdania.

Kończąc chciałabym dodać, że Stację Jagodno polecam i mam nadzieję, że spodoba Wam się ona równie mocno jak i mnie.

16 komentarzy:

  1. Ciekawe spostrzeżenia o Stacji Jagodno. Zgadzam się z Twoją opinią. Miałam już przyjemność zapoznać się z niektórymi tomami Stacji Jagodno w tym "Życie jak malowane". Pozdrawiam Andżelika
    www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już mam w domu kolejną część i niebawem będę ją czytać. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji przeczytać tej książki.
    Zapraszam do mnie Duetidealnymamaicorka.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam całą serię. Pozdrawiam i dziękuję za zaproszenie.

      Usuń
  3. Nie moje klimaty, ale może kiedyś zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mój gatunek, gdyż preferuję fantastykę. Myślę, że nie przekonałabym się do Jagodna, gdzie wszyscy są przyjaciółmi i razem świętują, bo to miejsce byłoby dla mnie zbyt nierzeczywiste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znów średnio przepadam za fantastyką. Nie jest aż tak kolorowo w Jagodnie, gdyż każdy boryka się z jakimiś problemami.

      Usuń
  5. Jeeeju, to brzmi tak bardzo urokliwie i klimatycznie, że już czytając twoją recenzję, wyobrażałam sobie niektóre sytuacje. Myślałam, że ta książka nie jest w stanie mnie zainteresować, bo sięgam najczęściej po fantastykę, ale narobiłaś mi na nią wielkiej ochoty. W przyszłości się nią zainteresuję.

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można spróbować i zobaczyć czy książka wciągnie, może akurat tak się stanie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Nie brzmi to jak książka, która mogłaby mi się spodobać.Zbyt słodko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może napisałam w taki sposób, że brzmi zbyt słodko, jednak w całej serii jest poruszonych wiele problemów, z którymi bohaterowie się zmagają.

      Usuń
  7. Nie znam tej serii, jeżeli jest urokliwa to może powinnam poznać? Może nie wszystkie ale tak na próbę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zatem spróbować od pierwszej części, aczkolwiek uważam, że każda kolejna jest coraz lepsza.

      Usuń
  8. Ale pozytywna recenzja:) ja mam w planach tą serię i mam nadzieję, że mi się spodoba, tak jak Tobie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...