"Arabski syn" Tanya Valko


"ARABSKI SYN"
Cykl: Arabska żona (tom 9)
Autor: Tanya Valko
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2018
Rodzaj literatury: literatura piękna
Liczba stron: 608

"POLKI W BLISKOWSCHODNIM ŚWIECIE
BOGACTWA I WŁADZY, NĘDZY I ROZPACZY"

Opis książki:

"Akcja powieści toczy się na Bliskim Wschodzie. Świat niesamowitego bogactwa i władzy, ale też nędzy i rozpaczy. Życie na salonach i w obozie dla uchodźców, w nowoczesnych stolicach wielkich mocarstw i w Rakce, stolicy kalifatu. Powracają lubiani bohaterowie: kobiety z rodu Salimich - Dorota oraz jej dwie córki, Marysia i Daria, a także ich mężczyźni - Hamid Binladen i dżihadi John.
Czy Marysia madal będzie iść ramię w ramię z Hamidem, miłością swojego życia? A może zły los ich rozdzieli? Czy Daria ucieknie od dżihadysty? Czy ona i jej bliscy będą bezpieczni? Czy Dorota w końcu znajdzie uczucie, które przyćmi wszystkie dotychczasowe?
Dlaczego najbardziej pokrzywdzone podczas wojny są kobiety i dzieci? Czy synowie arabskiej ziemi zawsze działają na korzyść swoich krajów? Czy potrafią udawać 'niewiernych', wyrzec się swoich korzeni?
Arabski syn to kolejna część bestsellerowej orientalnej sagi Tanyi Valko - poprzednie tomy to: Arabska żona, Arabska żona, Arabska córka, Arabska krew, Arabska księżniczka, Okruchy raju, Miłość na Bali, Arabska krucjata i Arabski mąż."
(opis pochodzi z książki "Arabski syn")

Moja opinia:

Arabska saga jest jedną z moich ulubionych serii, a jednocześnie z takich, których wnętrze mnie przeraża. Myślę, że delikatne osoby mogłyby mieć problem podczas niektórych scen, które znajdują się w książce, lecz są one konieczne, aby zobaczyć prawdę. Ja podchodzę do tego, że autorka niczego nie ukrywa przed czytelnikiem i pokazuje świat prawdziwy, taki który istnieje.
Zawsze, z wielką chęcią i ogromną ciekawością sięgam po kolejną część tego cyklu. Polubiłam jej bohaterów i nie mogłabym nie poznać ich dalszych losów. To jest już jak uzależnienie, śledzenie kogoś życia, choć to tylko postacie występujący w książce. Akcja powieści dzieje się tak szybko, że zupełnie nie poczułam tych sześciuset stron. A nawet napiszę, że byłam zawiedziona gdy nadszedł koniec i to jeszcze w takim momencie... Trzeba przyznać, że kobiety z rodu Salimich są mistrzyniami w popadaniu w tarapaty, a dosadniej powiedziawszy we wdepnięciu w wielkie bagno, z którego tylko cudem daje się wyjść i to nie cało, bo psychiki po takich przejściach nigdy nie uda się zreperować. Podczas pochłaniania tej lektury nie brakuje emocji, jest ich mnóstwo i dotykają czytelnika bardzo mocno. Od lektury nie można się oderwać, lecz czasami musiałam sobie robić przerwę, gdyż po prostu tego wszystkiego co znajduje się w środku było za dużo jak na jeden raz. Wszystkie wydarzenia w tej części, zarówno jak i w poprzednich wywołały we mnie szok. Jedną z wielu rzeczy, które mnie przeraziły, to obraz dla uchodźców, który w mojej głowie zmienił się totalnie. Myślałam, że działa on inaczej, a to co zobaczyłam oczami wyobraźni, podczas czytania, na długo pozostanie w mojej głowie i niestety będzie to obraz przerażający i wywołujący dreszcze. 
Oprócz fabuły, która wciąga od pierwszych stron, w środku znajduje się wiele informacji, takich jak na przykład kim jest Imam, czym jest Szahada, Wahabizm, co to jest batik oraz wiele, wiele innych. Na końcu książki jest również wiele informacji, na przykład o Libanie, Jordanii, Turcji i Arabii Saudyjskiej. 

Tanya Valko - to pseudonim absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Była nauczycielką w Szkole Polskiej w Libii, a następnie przez prawie 20 lat - asystentką ambasadorów RP. Mieszkała w krajach arabskich, w tym w Libii i Arabii Saudyjskiej, a następnie w Indonezji. W 2018 roku - po ponad 25 latach wraca do Polski. Na jak długo, czas pokaże.
(informacje o autorce pochodzą z książki "Arabski syn")

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tę serię, ale jakoś się zawiesiłam na "Arabskiej krucjacie"... Pozostałe tomy czekają już jednak na półce i z pewnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy już widziałaś, ale pojawiła się już najnowsza część "Arabski książę"?

      Usuń
  2. Przeczytałam dwa pierwsze tomy tej serii i poczułam, że potrzebuje przerwy, ale kiedyś na pewno do niej wrócę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, to nie są łatwe lektury. Ja zawsze je później przeżywam i też mam przerwy pomiędzy kolejnymi częściami.

      Usuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...