"Kolorowych snów" Monika Sawicka



 "KOLOROWYCH SNÓW"
Autor: Monika Sawicka
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 320
Rodzaj literacki: literatura obyczajowa

"Poruszająca i niezwykle zaskakująca opowieść o chorobie, tęsknocie i stracie."


Myśląc sobie o dwudziestolatce, mam przed oczyma dziewczynę pełną życia i energii w sobie, taką która ma przed sobą całe życie i może osiągnąć, co tylko zechce. Niestety nie każda ma tyle szczęścia, aby tym wszystkim się cieszyć. Na niektóre z tych osób spada nieszczęście, spada choroba, przed którą uciec nie można. Białaczka to straszna choroba, z nią wygrywają nieliczni. Jednak trzeba znaleźć w sobie tyle siły, aby z nią walczyć i główna bohaterka, Natalia walczyła dzielnie.

Znalazłam w tej powieści więcej niż się spodziewałam, więcej niż bym mogła się spodziewać. To co jest w środku...brakuje mi słów. Tak naprawdę nie znajduję ich wcale, aby opisać tę lekturę, bo żadne nie wyrażą tego co czuję. Powinnam zostawić stronę wypełnioną milionem łez i wtedy pozostawiłabym dokładnie to co czułam podczas czytania i to co czuję do chwili obecnej. Jednak zbiorę się w sobie i napiszę zdań kilka, ponieważ autorka za tę powieść na nie zasługuje i całą sobą podziwiam ją, że potrafiła o tym wszystkim napisać, podejrzewam iż nie było to dla pisarki łatwe, dla nikogo nie byłoby to proste.

"Książkę tę dedykuję pamięci
Natalii Szalkiewicz 
oraz wszystkim Rodzicom,
którzy stracili swoje Dzieci."
Monika Sawicka

Zacznę od tego, że nie mam pojęcia dla kogo jest ta powieść, czy jest dobra dla osób które walczą z chorobą, czy dla rodzin osób, których bliska osoba przegrała tę walkę czy też dla ludzi, których ona nigdy nie dotknęła, ich ani ich bliskich. Tego nie wiem i nie potrafiłabym doradzić czy też odradzić. Po prostu sięgając po tę lekturę, robicie to na swoją odpowiedzialność. Musicie wiedzieć, czy jesteście w stanie przebrnąć i być z bohaterką oraz z jej rodziną w tych trudnych chwilach, podczas jej walki z białaczką. Autorka opisuje w swej książce wszystko takim jakie jest i nie maskuje niczego. Opisy są czasem (zawsze) bardzo mocno ilustrujące chorobę, nie ma tu miejsca na delikatność jeżeli chodzi o stan, w jakim człowiek podczas choroby się znajduje. Jeżeli z człowieka leci dołem i górą, to jest to opisane, tego autorka nie ominęła i pewnie zrobiła to celowo, bo chciała aby wszystko było takie jakie jest.

Bardzo ważne jest to, że mamy tu kilku narratorów pierwszoosobowych, a są nimi najbliżsi Natalii, jak również ona sama. Widzimy i czujemy wszystko, tak jak główna bohaterka przez wszystko przechodziła, jak również to, jak to było z jej bliskimi. Dzięki temu postrzeganie i przeżywanie choroby poznać możemy od strony matki, ojca, braci, jak również siostry. Każda z tych postaci książkowych jest ważna i każda ma swoją historię. Każdego życie, to pasmo różnych wydarzeń, które mamy okazję poznać. Jest to rodzina mocno dotknięta i pokrzywdzona, nie tylko poprzez chorobę Natalii, choć to zdecydowanie dotknęło ich najbardziej. Kilkanaście lat przed tym zostali oni skrzywdzeni, lecz bardzo długo nawet o tym nie wiedzieli. Cała prawda wychodzi na wierzch po latach, lecz czy da się wszystko naprawić? Zależeć to będzie od nich samych.

W powieści są poruszone jeszcze inne tematy, które z pewnością każdym czytelnikiem wstrząsną. Nie chcę ich zdradzać, ale jestem pewna, że zaskoczą. Są ważne i również wywołały we mnie wiele emocji, ale i wzburzenia i niedowierzania. Ogólnie jestem poruszona, wstrząśnięta i zbulwersowana niektórymi momentami, które znalazłam w książce. Są to po stokroć większe emocje, ponieważ niestety z wielkim bólem serca musimy przyznać, że tematy poruszone przez autorkę są prawdziwe, są to historie z życia wzięte, takie o których słyszymy w telewizji.

Na końcu książki czytelnik dostaje wskazówki jak zostać dawcą szpiku, informacje kto może nim zostać, co warto wiedzieć i są opisane metody pobierania szpiku.

Monika Sawicka o sobie napisała:
"Nazywam się Sawicka. Monika Sawicka. Jestem szczęściarą. Droga do tego, bym odważyła się tak o sobie pomyśleć, a co dopiero powiedzieć, była kręta i wyboista, nadal nią kroczę, ale uważnie odrabiam lekcje. 

Jestem szczęściarą, ponieważ robię to, co kocham, i kocham to, co robię. Mam mądrą, piękną, zdrową córkę; mamę, która jest moją przyjaciółką; przyjaciół, którzy są wyjątkowo wyrozumiali i cudownie oddani. 

Siła jest w działaniu, a wszelki sukces tkwi w miłości do siebie, bo tylko gdy kochasz siebie, potrafisz kochać innych. By się czymś dzielić, trzeba to mieć. 
Jaka jestem? Transparentna. Moje opowieści, które dla Was piszę, tego dowodzą. Nie chowam żalu, nie hoduję goryczy, nie nienawidzę, bo dobra energia jest lepsza od złej. Jestem prawdziwa. Kiedy pytają mnie, co słychać, odpowiadam: Niestety, wszystko dobrze. "Niestety” dla tych, którzy nie potrafią się już uśmiechać, mają twarze wykrzywione od złości i żyją życiem innych, bo własnego nie mają. 

Upadam, podnoszę się, wybaczam i idę dalej, nie dźwigając na plecach tych, którzy mnie krzywdzą – bo wybaczam od razu i lżejsza podążam dalej. 

Piszę o ludzkich słabościach, miłości, przyjaźni, piszę o tym, co dzieje się w życiu każdego z nas. 

Mam dwa psy, dwa koty, dystans do siebie, świata, sporo pokory i poczucie humoru. Mam wszystko, by być szczęśliwym człowiekiem. 

Ty też możesz."

(Tekst ten pochodzi z oficjalnej strony Moniki Sawickiej. Znajdziesz go, jak równiej więcej informacji o autorce na stronie: http://www.monikasawicka.com.pl/o-mnie.html)

Za książkę dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona:

12 komentarzy:

  1. Czuję że książka sradnie moje serce. Muszę ją koniecznie przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem po lekturze, dobra książka :) Chociaż chyba spodziewałam się odrobinę trochę hmm lepszej książki. Ale nie powiem, uroniłam nawet kilka łez :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała książka. Bardzo emocjonalna, wzruszyła mnie troszkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że są podane informacje na temat dawcy szpiku. Bardzo podoba mi się ta książka i okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością przecztam, dawno nie czytałam czegoś podobnego

    OdpowiedzUsuń
  6. zaczynam kompletować książki na urlop i chyba ta też się znajdzie w moich rękach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...