"Singielka w Londynie. Spełnione marzenia" Marta Matulewicz

"SINGIELKA W LONDYNIE. SPEŁNIONE MARZENIA"
Cykl: Singielka w Londynie (tom 3)
Autor: Marta Matulewicz
Wydawnictwo: Lira
Rok wydania: 2019
Rodzaj literacki: Literatura obyczajowa, romans




"Polka, która zdążyła już podbić serca Czytelniczek, musi raz jeszcze zdefiniować, czym jest dla niej szczęście."

Kto pamięta szaloną Ewę i jej szczęście do znajdowania się w przedziwnych sytuacjach? Tym razem jej nie poznacie. Ewa w życiu zawodowym osiąga sukcesy, jej życie układa wręcz idealnie, można by powiedzieć idealnie. Do szczęścia brakuje jej tylko jednego...miłości. Wszystko jednak może się wydarzyć, trzeba tylko mocno chcieć.

"Zmiany, zmiany...
A czy Ewa ciągle ta sama?"

Z całą pewnością, jeżeli ktoś przeczytał dwie poprzednie części, to i tę część polubi. Choć nie ukrywam, że można zatęsknić za starą Ewą. Bohaterka zdecydowanie się zmieniła, a może po prostu na chwilę los zaczął ją oszczędzać i daje odetchnąć od popadania w tarapaty? Kto wie... Moim zdaniem tę część czyta się już zupełnie inaczej, już nie ma tego szaleństwa, które pochłanialiśmy poprzednio, teraz jest bardziej dojrzale. Czy to źle? Nie, moim zdaniem jest to ogromnym plusem, że autorka z tak zakręconej osoby, przeobraziła ją w kobietę, która całkiem nieźle radzi sobie w wielkim świecie. To daje nam inny obraz bohaterki i nadzieję dla nas samych, że w życiu wszystko może się zmienić, że możemy osiągnąć cel, sukces, musimy pójść tylko w dobrym kierunku (i oczywiście na niego zapracować).
Pisząc recenzję drugiego tomu "Singielki w Londynie" napisałam, że najbardziej podoba mi się to, że autorka nie próbuje na siłę zmienić Ewy i pozostawia ją taką, jaką wykreowała na początku i jaką polubili czytelnicy. Nadal się z tym zgadzam, ale to dotyczyło poprzedniego tomu. Teraz, wraz z czasem mój sposób myślenia również dojrzał do tego, aby zobaczyć bohaterkę nieco odmienioną, dojrzalszą. I cieszę się, że taką ją właśnie tym razem ujrzałam. Zatem podsumowując uwielbiam Ewę jako roztrzepaną kobietę, której perypetie  życiowe doprowadziły mnie nieraz do łez, jak również i tę, która osiąga cele.

"Singielka w Londynie to ciepła i zabawna opowieść o tym, że wszelkie przeciwności losu warto pokonywać z uśmiechem."

Książkę czyta się bardzo przyjemnie, a strony przewraca się jedna po drugiej i nie wiadomo kiedy nadchodzi koniec. Jest to lektura idealna na letni, jesienny, zimowy jak również wiosenny wieczór, po prostu idealna na każdą porę roku. 

Oprócz głównej bohaterki Ewy, której nie da się nie lubić, są również inni, którzy wypełniają i wzbogacają fabułę powieści. Każdy swą osobą dodaje coś ciekawego, barwnego, co sprawia, że czytanie jest jeszcze ciekawsze. Tu, nie tylko trzymamy kciuki za Ewę, lecz również za jej przyjaciół. Jeżeli chodzi o przyjaźń i zaufanie, to w "Singielce" widać doskonale jak bardzo one są wartościowe w naszym życiu. Nieraz Ewie na ratunek przybywali jej przyjaciele, którzy nie pozostawiali jej nawet w najtrudniejszych dla niej chwilach. Byli dla niej wsparciem, ale i ona sama była nim również dla nich. Polubiłam bohaterów powieści, myślę że zostali fajnie wykreowani przez autorkę.

Miłość, ach ta miłość. Oczywiście znajdziecie ją i tym razem w powieści. Będzie o niej głośno, lecz dla kogo tak głośno zabije serce Ewy? Tego Wam nie zdradzę, nie mogę. O tym dowiecie się sami, gdy tylko sięgniecie po "Singielkę w Londynie. Spełnione marzenia".

Marta Matulewicz - miłośniczka książek, dobrego kina i pięknych perfum, która po dziesięcioletnim pobycie w Wielkiej Brytanii postanowiła, że czas wracać do Polski (i przywiozła ze sobą ponad osiemdziesiąt pudeł ciuchów). Autorka bestsellerowej "Singielki w Londynie".
(informacje o autorce pochodzą z książki "Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki")


Za książkę dziękuję wydawnictwu Lira.

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa recenzja, ale mnie jakoś nie ciągnie do czytania tej serii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu, ale mam go w planie :)
    http://www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, zatem życzę miłego czytania jak już będziesz miała tę serię w rękach.

      Usuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...