"12 randek na gwiazdkę" Jenny Bayliss

                       



"12 RANDEK NA GWIAZDKĘ"

Autor: Jenny Bayliss

Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy

Wydawnictwo: Burda Książki

Liczba stron: 460

Rok wydania: 2020

Rodzaj literacki: literatura obyczajowa, romans

Opis książki:

"Jedna kobieta.

Dwunastu kandydatów na wymarzonego partnera.

Czy coś może się nie udać?

Kate jest przekonana, że nie potrzebuje do życia faceta. Zwłaszcza że zasypane śniegiem, senne miasteczko Blexford w Anglii nie obfituje w potencjalnych kandydatów. Poza tym po co jej ukochany, jeśli spełnia się, zawodowo projektując tkaniny i hobbystycznie piekąc ciasta do kawiarni?

Pełna dobrych chęci przyjaciółka zakłada jej jednak profil na portalu randkowym, który gwarantuje, że pomoże samotnym znaleźć miłość przed świętami. Do Bożego Narodzenia zostały dwadzieścia trzy dni. Dwadzieścia trzy dni na dwanaście randek z dwunastoma różnymi mężczyznami. Z tego musi wyniknąć coś dobrego...Prawda?

Całe miasteczko jej kibicuje, ale gdy każda kolejna randka kończy się jeszcze większą katastrofą niż poprzednia, Kate zaczyna się zastanawiać, czy to na pewno jest pora na miłość.

Ale czasami miłość pojawia się tam, gdzie najmniej się jej spodziewamy..."

(opis książki pochodzi od wydawcy)

Moja opinia:

"12 randek na gwiazdkę" Jenny Bayliss, to idealna lektura na zimową porę. Wystarczy zrobić gorącą czekoladę, usiąść  w wygodnym fotelu i przykryć się kocem, wziąć ją do ręki i spędzić miłe chwile poznając bohaterów i ich mały świat.  

Fabuła książki umieszczona została w małym miasteczku, w którym nie da się niczego ukryć, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko. Wścibstwo? Być może, lecz ja bardziej odczułam to, jako zaprzyjaźnioną społeczność, która służy pomocą każdemu jej mieszkańcowi. Podczas pochłaniania tej lektury czułam klimat tej miejscowości, który bardzo mi odpowiadał. 

Jak dla mnie jest to bardzo przewidywalna lektura, gdyż praktycznie od początku wiedziałam jak ona się zakończy, lecz nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Randki były interesujące i to one były elementem nieznanym i zaskakującym. Każda randka była inna i każdej kolejnej byłam ciekawa. Bywało zabawnie, czasem nawet romantycznie, lecz zdarzały się i rozczarowania. 

Z całą pewnością tytuł książki, jak i okładka zapowiadają to, co czytelnik znajdzie w środku. Nie ma zawiedzenia, jest magiczność i nastrój typowo świąteczno-zimowy. Moim zdaniem jest to bardzo przyjemna powieść, po którą warto sięgnąć.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Burda Książki.

2 komentarze:

  1. Raczej będzie musiała poczekać na kolejne święta Bożego Narodzenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Przewrotny i wyjątkowo zabawny pomysł na fabułę. Myślę, że świetnie nada się jako lżejsza, odprężająca lektura w urlopowym czasie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...