"KROPLA ZAZDROŚCI, MORZE MIŁOŚCI"
Autor: Natalia Sońska
Wydawnictwo: Filia
Przyjaźń i miłość, dwie więzi pomiędzy ludźmi, dwa uczucia, które są nierozłącznym tematem w wielu książkach. W "Kropli zazdrości, morzu miłości" czytelnik również spotyka się z tymi relacjami. Jest cierpienie i radość, są wzloty i upadki. Przypomina Ci to coś? Mi owszem, samo życie.
Kinga jest zrozpaczona, zamyka się przed światem i pogrąża się w smutku i w bólu. Czas, który powinien leczyć rany cięgnie się w nieskończoność, tak bynajmniej się wydaje. Lecz nadchodzi czas, by w końcu stanąć na nogi. Do akcji wkraczają przyjaciółki, które wcześniej też nie pozostawiły jej samej. Jednak teraz są bardziej stanowcze. Kinga zaczyna chcieć zawalczyć o siebie. Często ma zachwiania i jest blisko poddania się. Przeszłość jest dla niej bardzo bolesna i gdy ją dopada cierpi. Jest silna, a gdy w pracy zostaje doceniona, ma cel i może zatracić się w wirze obowiązków. Czy to jej pomoże? Czy dzięki temu jej ból choć trochę zmaleje? Co wydarzy się w życiu Kingi?

"Kropla zazdrości, morze miłości" jest trzecią częścią, w której występują bohaterki. Wcześniejsze ich losy znajdują się w książkach: "Garść pierników, szczypta miłości" i "Mniej złości, więcej miłości".

Często popełniane błędy przez ludzi, tak jak zatracenie się w obowiązkach służbowych również jest tematem bardzo ważnym. Autorka świetnie pokazała jak łatwo można popaść w wir pracy, co nazywamy pracoholizmem. I jeszcze dobitniej pokazała jak wiele tracimy poświęcając swój czas, nie temu co dla nas powinno być najważniejsze. Nie zapominajmy, że to najbliżsi zasługują na najwięcej naszej uwagi.
Jak łatwo zostać oślepionym przez ludzi? Nawet nie zdajemy sobie czasem sprawy jak blisko trzymają się nas nasi wrogowie. Tego jednak nie da się przewidzieć, nie da się dać wskazówek czy też rad jak uniknąć takiej sytuacji. Lecz bądźmy świadomi, że tak się zdarza i nie obwiniajmy się później, gdyż to nie nasza wina, że nie poznaliśmy się od razu na kimś. Po prostu jesteśmy ludźmi, którzy ufają i nie każdego biorą za potencjalnego zdrajcę. Jednak czasem otrzymujemy jasne sygnały, że coś złego się dzieje - nie dostrzegamy tego, czy nie chcemy dostrzec? Dlaczego tak się dzieje? Nie znam niestety odpowiedzi na to pytanie, może z biegiem lat życie pokaże mi więcej.

I co najważniejsze. Sięgając po tę książkę nie miałam pojęcia, że jest to kolejna część cyklu. Wyżej już wspomniałam o poprzednich częściach. Nie odczułam jednak tego. Teraz się zastanawiam nad tym, czy sięgnąć po pozostałe pozycje. Znam zakończenie, dalsze losy bohaterów i nie wiem czy powinnam wracać w ich przeszłość. Z drugiej strony z chęcią poznałabym tę przeszłość, ponieważ jestem ciekawa pewnych spraw.
Ostatnimi czasy nie przepadam za literaturą obyczajową, ale jak mi się zmieni, to może sięgnę, bo o autorce czytam dużo i zawsze bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś najdzie Cię ochota na taką literaturę, to sięgniesz. Ciekawe co teraz czytasz?
UsuńPrzepiękna okładka, treść nie dla mnie, ale zapiszę, może kupię mamie na jakąś okazję :)
OdpowiedzUsuńPrzypominam tylko, że jest to trzecia część. Dwie poprzednie również mają piękne okładki :)
UsuńOstatnio udało mi się nieco zwalczyć niechęć do literatury obyczajowej, więc Kropla zazdrości, morze miłości może niedługo trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńU mnie wychodzi na to, że 50% książek, to literatura obyczajowa :)
UsuńKsiążka nie za bardzo w moich klimatach, ale myślę, że może w przyjemny sposób przekazać wiele lekcji życiowych i sprawić, że czytelnik zastanowi się nad swoimi priorytetami. Tytuł zapamiętuje na przyszłość. Może dam mu szansę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;*
Ja lubię, gdy książka zmusza do refleksji nad sobą i nad swoim życiem. I to zawsze doceniam w powieściach, które dają jakąś lekcję.
UsuńMoże kiedyś będziesz miała ochotę przeczytać coś innego, to sięgniesz po tę lekturę :)
Pozdrawiam.