"Zanim wstanie dla nas słońce" Gabriela Gargaś


 "ZANIM WSTANIE DLA NAS SŁOŃCE"
Autor: Gabriela Gargaś
Wydawnictwo: Filia

Czy można kochać swoją pracę tak mocno, że życie rodzinne przechodzi na drugi plan? Napiszę więcej, życie rodzinne wręcz praktycznie zanika, z upływem lat oddala się jakby było tylko jakimś cieniem. Aż w końcu następuje przebudzenie, lecz minionego czasu się nie cofnie. Ciężko jest nadrobić coś, w czym się nie uczestniczyło.
Stefania jest położną i swej pracy poświęca się całkowicie. Żyje nią, a dom, który powinien być dla niej najważniejszy, staje się przez nią zapomniany. Nawet gdy spędza czas z córką i z mężem, można wyczuć, iż nie jest "w swoim żywiole". Długie godziny w pracy powodują, że coraz bardziej zbliża się do doktora Wojdara. Relacje między nimi prowadzą do romansu. Oboje mają rodziny, lecz pociąg do siebie nawzajem jest tak silny, że nad tym nie panują. Trwają w tym tajemnym związku przez bardzo długi czas. Wiele cierpienia on wywoła i wszystko co się wydarzyło, dotknie boleśnie nie tylko ich samych. Przez przypadek o romansie Stefanii dowiaduje się jej córka, Liwia. Dziewczyna wpada we wściekłość i bardzo cierpi. Wyjeżdża do babci, na wieś, gdzie chce spędzić całe wakacje. Potrzebuje czasu na ukojenie bólu. Na jej drodze pojawia się chłopak, Filip. Młodzi ludzie zakochują się w sobie i spędzają cudownie czas. Gdy nadchodzi koniec lata rozjeżdżają się do swoich domów. Liwia z tych wakacji nie tylko wróciła zakochana, ale i w ciąży. Jej świat wywraca się do góry nogami i wtedy jej matka, której nigdy przy niej nie było, tym razem staje na wysokości zadania. Jest przy niej i stara robić się wszystko, by córce pomóc. Stefania podczas porodu jest blisko Liwii i wtedy robi coś, co nigdy nie powinno się wydarzyć. Kobieta podjęła decyzję, która ciążyć będzie jej do końca życia, decyzję, która zmieniła życie nie jednej osoby.


Jest to moje drugie spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś. Obydwie bardzo udane. Nie zabrakło emocji, które odczuwałam bardzo silnie podczas czytania. Złościłam się na niektórych bohaterów, nie rozumiałam ich postępowania i choć bardzo chciałam kierować się znanym wszystkim przysłowiem "Serce nie sługa..", w tym przypadku po prostu nie potrafiłam. Nigdy nie przyklasnę romansom, gdy w domu czeka mąż i dziecko. I właśnie dlatego czytając pierwsze strony, w których Stefania romansowała na całego, nie mogłam nabrać do niej sympatii, byłam oburzona i podirytowana zachowaniem dwójki dorosłych ludzi. Nie działały na mnie jej wyrzuty sumienia, bo owszem je miała, po czym znów szła do hotelu ze swoim kochankiem. Stefania gorzko zapłaciła za wszystkie lata, które spędziła z Wojdarem. Straciła przede wszystkim obraz dzieciństwa swojej córki, bo czy mogła coś z niego pamiętać, gdy nigdy jej nie było w domu? W okresie dojrzewania dziewczynki również jej nie było. Zawsze obok był ojciec dziewczynki i to do niego miała największe zaufanie i to z nim rozmawiała na wszystkie tematy, jak również rozwiązywali razem jej problemy. Czy to nie jest cios dla matki? Bolało to Stefanię lecz wszelkie próby naprawienia tego rozsypywały się szybciej na kawałki, niż powstawała sama chęć ich uzdrowienia. Gdy wyszedł jej romans na jaw, wydawałoby się, że wszystko stracone. Jednak dostała od losu szansę na zrehabilitowanie się. Wtedy podjęła jedną decyzję, która zaważyła na życiu nie jednej osoby. I to była kropka nad i, gdzie po prostu już wiedziałam, że w moich oczach nie uzyska wyrozumiałości za swe czyny. Może jestem ostra w stosunku do niej, ale inaczej nie potrafię. Zupełnie inny stosunek mam do Liwii i Filipa. Ta dwójka dała się polubić, wręcz tę część z nimi w roli głównej czytało mi się najlepiej. Chciałam napisać, że również najprzyjemniej, lecz nie mogę użyć tego słowa, gdyż tych dwóch młodych ludzi los nie oszczędzał. Oboje w swoim życiu przeszli swoje smutki. Było mi ich żal i nieraz serce mi ściskało, gdy coś złego ich spotykało. Los ich razem połączył, stanęli sobie na drodze i otworzyli się przed sobą. To wspaniale móc komu się wygadać, wylać swoje smutki. Jak również fantastycznie jest mieć z kim się śmiać i przeżywać cudowne chwile. Tylko Droga Autorko dlaczego taki los spotkał tych młodych ludzi? Czy naprawdę musiało ich to spotkać? Moje serce zostało złamane, leciały łzy i nie mogę pojąć, dlaczego taki mocny cios spadł na dziewczynę. Zabolało i to mocno. Liczyłam na happy end.
Podsumowując, myślę, że należy napisać o tym jak ważne tematy autorka poruszyła i w jaki sposób je pokazała. Po pierwsze romans. Bardzo dobrze Gabrieli Gargaś udało się pokazać, że ten układ nie dotyczy i nie dotyka tylko dwójki osób. Ciągnie on w swoje sidła również ich rodziny, które cierpią. Widzimy również ile można cennych chwil z życia własnych dzieci stracić, jak szybko zarówno relacje rodzinne stają się oschłe. Co więcej, w powieści  jest pokazane jak bardzo cierpią dzieci po rozwodzie rodziców, a jeszcze bardziej jak cierpi takie dziecko, którym się manipuluje. Jest jeszcze jedna i pewnie nie ostatnia z ważnych spraw, które znajdują się w książce. Otóż życie sąsiadów toczy się w ich własnych mieszkaniach i nie zawsze wszystko jest takie jakim je widzimy, my poboczni obserwatorowie. Często wydaje się osądy kto w domu obok jest tym złym, a kto tym dobrym. Wylewa się wtedy "wiadro pomyj" na osobę, która na nie zupełnie nie zasługuje. Taki problem również jest poruszony przez autorkę. Jak widać wiele spraw ważnych jest przybliżonych, o których po przeczytaniu nie łatwo zapomnieć. Zasiada się w fotelu i myśli o nich. Analizuje się życie. Jedni zapewne będą się cieszyć, że nigdy nie zbłądzili, a inni może coś sobie wezmą do serca i pomyślą nad swymi uczynkami.




10 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja, z pewnością sięgnę po tą książkę.
    www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że książka się spodoba. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Książka porusza ważne tematy :) zdrada jest czymś zbyt często spotykanym w życiu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety za dużo się słyszy o zdradach, tak jakby ludzie nie chcieli ratować uczucia, które połączyło ich z ich mężem czy żoną.

      Usuń
  3. Swym tekstem mocno mnie zachęciłaś, choć wcześniej nie zwróciłam uwagi na ten tytuł. Coraz częściej sięgam jednak po pozycje polskich autorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z ogromną chęcią sięgam po twórczość polskich autorów.

      Usuń
  4. Mnie również zachęcił opis. Dodaję książkę do listy :) ja polecam Ci sięgnąć po "Dziewczyny chcą się zabawić", mnie bardzo wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie zapisać tytuł i z pewnością sięgnę po tę książkę.

      Usuń
  5. Właśnie jestem po lekturze pierwszej książki Pani Gargaś i na pewno sięgnę po kolejne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również planuję jeszcze sięgnąć po książki tej autorki.

      Usuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...