"Światło między oceanami"
Autor: M.L.Stedman
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Wydawnictwo: Albatros
Zanim sięgnęłam po książkę, miałam mieszane uczucia co do jej zakupu. Nie byłam pewna czy trafi do mnie historia o latarniku i jego życiu na wyspie, na której nie mieszkają ludzie. Jednak dość duży rozgłos sprawił, że się skusiłam i jeden z egzemplarzy tej powieści trafił na moją półkę. Jest to moja pierwsza książka przeczytana w 2017 roku i mogę śmiało wspomnieć, że rok zaczęłam bardzo dobrze. Oby wszystkie książki zrobiły na mnie takie wrażenie jak ta. Szczerze mogę ją polecić, pomimo że przez pierwsze kilkanaście stron nie wciągnęła mnie. Później jednak wszystko się rozwinęło i zostałam pochłonięta całkowicie. Wiele razy się wzruszyłam, byłam również zła na bohaterów, a jednocześnie było mi ich bardzo szkoda.
Piękna powieść o miłości dwojga ludzi, którzy darzą się wielkim uczuciem. Są razem ze sobą na dobre i na złe. Tom jest latarnikiem, mężczyzną z zasadami, których mocno przestrzega. Lecz jak to w życiu bywa, nadszedł taki dzień, w którym musiał wybrać pomiędzy głosem rozsądku, a głosem serca. Lecz czy łatwo walczyć z sercem, jeżeli jest nim własna żona, którą kocha się ponad wszystko?
Gdy na wyspie pojawiła się łódź, a w niej niemowlę wraz z ciałem mężczyzny, młodzi ludzie stanęli przed podjęciem ciężkiej decyzji. Isabel, żona Toma miała za sobą poronienia, które ciężko przeżyła. Wiedziała, że dzieci już mieć nie może. Także niemowlę, które nagle pojawiło się w jej życiu od razu pokochała i nie chciała się z nim rozstać. Tom jednak nie wyobrażał sobie, by miał zachować dziecko i nikogo o tym nie poinformować. Jednak jego miłość do żony była tak wielka, że uległ jej namowom i dziewczynka została u nich. Ta decyzja bardzo na mężczyźnie ciążyła. Ciężko mu było z nią żyć i funkcjonować każdego dnia tak jak gdyby nie popełnił żadnego błędu.
W życiu rzadko zdarza się, że nie ponosi się konsekwencji swoich złych wyborów. Jakie konsekwencje ponieśli bohaterowie tej powieści? Czy ich wielka miłość przetrwa? Czy uda im się naprawić swój błąd? Tego oczywiście Wam nie zdradzę. Jednak napiszę Wam, że warto poznać tę historię. Daje ona nam lekcję i uczymy się, że dobrzy ludzie również popełniają błędy. Trzeba jednak potrafić się do nich przyznać i próbować je naprawiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.