"Testament" Remigiusz Mróz



"TESTAMENT"
Cykl: Joanna Chyłka (tom 7)
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2018
Rodzaj literacki: kryminał, sensacja, thriller
Liczba stron: 536


"Państwo prawa
to mit.
Państwo prawników
to fakt."

Opis książki:

"Znany warszawski ginekolog niespodziewanie otrzymuje ogromny spadek od jednej ze swoich pacjentek, choć przyjął ją w gabinecie tylko raz. W skład masy spadkowej wchodzi zapuszczona nieruchomość, która lata temu po reprywatyzacji stała się własnością kobiety. Kiedy lekarz jedzie na miejsce, czeka go kolejne zaskoczenie - odnajduje zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu, a niedługo potem ginekologiem interesuje się policja, gotowa aresztować go za przestępstwo.
Lekarz chce, by prezentowała go Joanna Chyłka, która jakiś czas temu była jego pacjentką. Mecenas waha się, jest jednak zaabsorbowana obroną kogoś innego. Kiedy jednak okazuje się, że ginekolog może pomóc w wyciągnięciu tej osoby z więzienia, natychmiast się zgadza. Nie wie. jak wiele sekretów drzemie w rodzinnej przeszłości spadkodawczyni... "

Moja opinia:

Nie mogę w to uwierzyć, że to już siódmy tom serii z Joanną Chyłką i Kordianem Oryńskim za mną. Zawsze z wielką chęcią sięgam po kolejną część i cieszę się, że jeszcze mam trzy przed sobą, choć zapewne zanim je przeczytam, ukaże się następna, z czego oczywiście również będę się cieszyć.
Mam wrażenie, że "Testament" to część całej serii, która zrobiła na mnie najmniejsze wrażenie, czegoś mi w niej zabrakło. Przyznam szczerze, że nie zniknęłam z książką na kilka godzin, tak aby nikt mi nie przeszkadzał, tak jak to było z poprzednimi. Tym razem nie pochłonęłam tak szybko lektury, jak się na to przygotowywałam. Ale nie oszukujmy się, w końcu wśród tylu książek, któraś może być tą słabszą. Aczkolwiek nie mylmy tego ze słabą, a jedynie słabszą od pozostałych tej serii, gdyż nadal pozostaje dobrą lekturą i na sześć gwiazdek daję jej pięć.
Ogólnie pomysł na fabułę jak zwykle świetny, nie sposób domyślić się o co chodzi w śledztwie i każdy moment jest ważny, aby dojść do meritum sprawy. Puzzle układanki są dopasowywane do siebie bardzo powoli, czasami się rozsypują i trzeba je układać od nowa. Autor to mistrz w nakierowywaniu czytelnika w innym kierunku, niż powinien i dzięki temu ten jest dość często zaskakiwany.
Głowni bohaterowie robili na mnie większe wrażenie w poprzednich częściach i albo się po prostu już do nich przyzwyczaiłam, albo oni się powoli zmieniali na przestrzeni wszystkich części, a do mnie dopiero to dotarło. Nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć. Aczkolwiek nadal potrafią wkurzać, a jednocześnie dają się lubić.
Jak widać mam mieszane uczucia co do książki. Z jednej strony miałam wobec niej wysokie oczekiwania, a gdy nie zostałam porwana już od pierwszych stron przez akcję książki, czekałam na coś, co spowoduje, że będę mogła z czystym sumieniem powiedzieć, że warto było czekać na ten moment. I faktycznie takich momentów było kilka, lecz nie trzymały mnie w napięciu, aż do samego końca, który suma summarum był zaskakujący i z pewnością warto było przeczytać całą lekturę, by dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło.
Być może "Testament" to tylko moment, który wydawał się spokojniejszy, aby w następnym tomie pokazać pazury i zrzucić bombę emocji na czytelnika? Mam taką nadzieję i już nie mogę się doczekać, kiedy znajdę czas na spędzenie czasu z Chyłką.

Remigiusz Mróz - ur. 15 stycznia 1987 r. w Opolu. Pisze przez 365 dni w roku. Laureat Nagrody Czytelników Wielkiego Kalibru za "Kasację" - pierwszy tom bestsellerowej serii o Chyłce i Kordianie Oryńskim. By czuć się komfortowo, musi codziennie napisać 10-15 stron i tygodniowo wybiegać 100 kilometrów. Ukończył z wyróżnieniem Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych.
(informacje o autorze pochodzą z książki "Testament")


4 komentarze:

  1. Twórczość autora jeszcze przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji żadnego z tytułów tego autora przeczytać :) Chciałabym jednak coś spróbować w przyszłości :)

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję każdemu, kto znalazł chwilę, by napisać kilka słów w komentarzu. Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...